Wpis z mikrobloga

Mój wujek był kiedyś w przychodni okulistycznej na badaniu dna oka, a żeby wykonać takie badanie trzeba podać krople, po których traci się ostrość widzenia. Pojechał sobie autobusem, coby jakiegoś wypadku nie spowodować, no i po wszystkim zachodzi na przystanek, patrzy na rozkład, a tu dupa - nic nie mógł dojrzeć. Obok stał jakiś koleś to się go pyta: PAnie, możesz mi powiedzieć o której 18 jedzie? A koleś:


#truestory #heheszki #oswiadczenie #coolstory
  • 19
@Eustachiusz: tez mialem te krople. I to w srodku lata w sloneczny dzien. Cud ze mialem okulary przeciwsloneczne to mi nie wypalilo oczu. Bez nich nic nie widzialem po wyjsciu z budunku :D
@Eustachiusz: Ja uwielbiam te krople! Miałam je tylko raz w życiu, byłam malutka i płakałam, ale źrenice są takie wielkie. Jak mama przychodzi z takimi przećpanymi źrenicami, to cały dzień mam zajęcie, żeby zrobić jej fotę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Eustachiusz: też się bałem czy dam radę prowadzić samochód po tych kroplach, ale jak się trochę przyzwyczaiłem i usidłem za kierownicą to w niczym nie przeszkadzało, bo rozmazywało się tylko to co blisko, a droga i inne samochody była już normalnie widoczna
@wysuszony: @biuna:

Moja mama pracuje na okulistyce, ogólnie sytuacji różnych jest mnóstwo.

Atropiny do badań normalnie się nie stosuje właśnie z tego powodu.

Zazwyczaj tropikamid czy coś tam, czyli coś na 3-4h.
@wywu: jednak najgorzej jest zimą, kiedy wszędzie jest biało od śniegu - dlatego na cykliczne badania stawiam się zawsze jakoś w listopadzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wysuszony:

Po podaniu do worka spojówkowego rozszerzenie źrenicy następuje po ok. 30 min i utrzymuje się przez 8–14 dni, a porażenie akomodacji występuje po ok. 2 h i utrzymuje się przez ok. 5 dni.