Wpis z mikrobloga

@atrapa: Jak to nie jest uczciwe? To czy jest uczciwe wprowadzenie dziecka na spacer do piaskownicy w której tworzy pewną wspólnotę?

Albo zapisanie go za młodu do szkółki muzycznej? Albo idąc dalej tworzyć spotkanie z przyjaciółkami w których też są dzieci?
  • Odpowiedz
@atrapa: To nie banalne sprawy, stawiasz jako równość wpajanie pewnych bodźców od środowiska jako dwie różne sprawy i negujesz fakt, że koledzy z piaskownicy wpajają wartości. Jesteś po prostu nie przygotowana do dyskusji a ta ucieczka mnie absolutnie zniesmaczyła ( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Kocham ten wątek.

Opowiem Wam historię z życia wziętą. Mój szwagier jest zagorzałym katolikiem, wręcz fanatykiem. Jakby go tak porównać kilka lat wstecz to religia przewróciła mu myślenie w taki sposób, że to było nieznośne. To takie coś, jakbyście połączyli napastliwość wegetarian z wiarą. Pomijając to, obydwie siostrzenice poszły do komunii, podostawały prezenty, ale już na samym początku się od tego odpędziły. Żadne z nich nie chciały chodzić kompletnie do kościoła, nawet po
  • Odpowiedz
krzyczy i potem uznaje, że zaorał


@japer: Standardowe zagranie "wierzącego". Od takich osób to się najlepiej odciąć, bo ratunku nie ma. Gorzej z dziećmi, ale i one kiedyś się odetną jak nie są podatne na indoktrynację.
  • Odpowiedz
@atrapa: jak można być aż tak głupim xd ? przecież dziecku w takim wieku nie mówi się ,że dostanie po komunii masę prezentów.. mówi się ,że będzie biba ale chodzi się dlatego że rodzice przymuszają i szkoła.. wytrwanie to nagroda. Czy dla Ciebie ciężka praca i zapłata to też kuszenie xD ? jakoś w moim dorosłym życiu nie dostaje nagród za zeżarcie wafla ale czasami chodzę do kościoła, bo czuję
  • Odpowiedz
Możecie mówić, że kwestia wychowania, że przecież nie chodzi o prezenty, itd., a fakty są takie, że przynajmniej u mnie 90% dzieciaków miało zupełnie gdzieś całą ceremonię, a gadały tylko o prezentach. Gdyby nie prezenty, to pewnie spora ich część by się buntowała. I to nie jest obserwacja z mojej rodziny, a z całego przekroju ok. 30 różnych osób z różnych rodzin.
  • Odpowiedz
@smsrampage: A ja nie czułam się pokrzywdzona ani trochę. Zegarek dostałam w pierwszej klasie podstawówki, rower miałam (składak, ale mój najlepszy ;) ), nawet sama z prezentami chodziłam do koleżanek na komunie, ale poważnie nie czułam się źle z tego powodu.
  • Odpowiedz
Dlatego nie chrzciłam swojej córki


@atrapa: masz mój plus, ja tez nie chrzciłem chłopaków.. pomimo tego ze cała rodzinka byłej katoliki, ale ja powiedziałem. nie.. beda chcieli to sami wybiora wiare.
  • Odpowiedz