Znam dokładnie 3 osoby - przedstawicielki #rozowepaski nie owijając w bawełnę - grube. Nie cierpię ich. Nienawidzę wręcz.
Idąc po kolei -pierwsza- typowa #hipokryzja bo waży o jakieś 30 kg za dużo, ale średnio 3 razy w tygodniu je w KFC, lub McDonaldzie. To jest w sumie nic, bo zamiast masła używa majonezu zmieszanego z keczupem. Mówi, że chce schudnąć, ale ma grube kości i taką naturę. ( ͡°͜ʖ͡°)
Dwa - sterydy - okej rozumiem, ale rusz dupę i coś z tym zrób. Mam też kolegę, który bierze sterydy (z powodu choroby) i ćwiczy na siłowni. Wygląda idealnie - ni to kark i ni to chudy paker - są minusy sterydów, ale plusy też da się wykorzystać, bo wystarczy chcieć, a nie siedzieć z dupą i się użalać.
Trzy - ta już z 40 kg za dużo i płacze, że nie ma chłopaka, całe dnie na portalach randkowych i zajadanie stresów. Nie zapominajmy o płakaniu, że wygląda tak a nie inaczej, ale z twarzy na prawdę ładna 7/10, dla stulejek 9/10, ale to dopiero, jak waga pokaże 40 mniej.
Dlaczego to piszę? Bo nie cierpię zidiociałych debili. Tak. Tak to nazwę. Nie trzeba być chudym, ale nie płacz, że nie możesz ubrać rozmiaru S, czy M, lub że nie masz chłopaka. Nie masz, bo my jesteśmy wzrokowcami i tylko mała część patrzy na charakter. I uprzedzając pytania - nie powiem tego nikomu w twarz, bo nie chcę nikogo krzywdzić, ale serio - mniej narzekać, więcej robić. To samo tyczy się niebieskichpasków.
Jakas fajna gra strategiczna gdzie nie chodzi o zabijanie i wojny? Gdzies gdzie trzeba sie rozwijac albo przetrwac jest ok. Ale bez wojen bo mam dosc :/ Nie musi byc nowe. classic tez jest ok.
Tak się tylko chciałem pożalić, że byłem dzisiaj u lekarza w Medicoverze i ten lekarz okazał się być Ukraińcem, który ledwo mówi po polsku... Dramat. #zdrowie #polska #medicover #ukraina
Ale mnie to boli...
Znam dokładnie 3 osoby - przedstawicielki #rozowepaski nie owijając w bawełnę - grube. Nie cierpię ich. Nienawidzę wręcz.
Idąc po kolei -pierwsza- typowa #hipokryzja bo waży o jakieś 30 kg za dużo, ale średnio 3 razy w tygodniu je w KFC, lub McDonaldzie. To jest w sumie nic, bo zamiast masła używa majonezu zmieszanego z keczupem. Mówi, że chce schudnąć, ale ma grube kości i taką naturę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dwa - sterydy - okej rozumiem, ale rusz dupę i coś z tym zrób. Mam też kolegę, który bierze sterydy (z powodu choroby) i ćwiczy na siłowni. Wygląda idealnie - ni to kark i ni to chudy paker - są minusy sterydów, ale plusy też da się wykorzystać, bo wystarczy chcieć, a nie siedzieć z dupą i się użalać.
Trzy - ta już z 40 kg za dużo i płacze, że nie ma chłopaka, całe dnie na portalach randkowych i zajadanie stresów. Nie zapominajmy o płakaniu, że wygląda tak a nie inaczej, ale z twarzy na prawdę ładna 7/10, dla stulejek 9/10, ale to dopiero, jak waga pokaże 40 mniej.
Dlaczego to piszę? Bo nie cierpię zidiociałych debili. Tak. Tak to nazwę. Nie trzeba być chudym, ale nie płacz, że nie możesz ubrać rozmiaru S, czy M, lub że nie masz chłopaka. Nie masz, bo my jesteśmy wzrokowcami i tylko mała część patrzy na charakter. I uprzedzając pytania - nie powiem tego nikomu w twarz, bo nie chcę nikogo krzywdzić, ale serio - mniej narzekać, więcej robić. To samo tyczy się niebieskichpasków.
Powodzenia! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A potem płacz, że dziewczyna jest głupi, wredna, nie ma z nią o czym porozmawiać i leci na hajs :D #logikaniebieskichpaskow #bekazniebieskichpaskow
Brzydki facet będzie miał brzydką laskę z idealną figurą. :)