Aktywne Wpisy
Nie powinienem ale zgniłem z tego xD
#bekazrozowychpaskow #heheszki #logikarozowychpaskow #czarnyhumor
#bekazrozowychpaskow #heheszki #logikarozowychpaskow #czarnyhumor
NarciarzFarciarz +46
Witam, czas na kolejny wpis z serii #emigracja do #kanada
JEST DUŻO LEPIEJ
Nie mogę uwierzyć, że już za niedługo stuknie nam rok w Kanadzie. Jeszcze rok temu o tej porze oglądałem kolory Jesieni w Kolarado. Nadal mam wrażenie jakbym miesiąc temu wrócił ze Stanów. Przylecieliśmy wtedy z gorących, pięknych Hawajów do zimnej, późnej Jesieni w Kanadzie. I ta Jesień znów się zaczyna.
Co
JEST DUŻO LEPIEJ
Nie mogę uwierzyć, że już za niedługo stuknie nam rok w Kanadzie. Jeszcze rok temu o tej porze oglądałem kolory Jesieni w Kolarado. Nadal mam wrażenie jakbym miesiąc temu wrócił ze Stanów. Przylecieliśmy wtedy z gorących, pięknych Hawajów do zimnej, późnej Jesieni w Kanadzie. I ta Jesień znów się zaczyna.
Co
Przedstawię 2 najświeższe przykłady.
Przykład 1:
Znajoma złapała faceta, spasła się i oficjalnie stwierdziła, że ona nie wyobraża sobie siebie jako osoby pracującej. Koleś mieszka z nią i jej rodzicami, pracuje (czasami po 10-12h dziennie), dorzuca się do czynszu i jedzenia, połowę swojej wypłaty przekazuje dziewczynie żeby miała na swoje zachcianki. Oczywiście dodatkowo opłaca jakieś wyjścia do kina i wyjazdy - czyli z wypłaty dla siebie nie ma praktycznie nic. Sprząta, gotuje, pierze i robi wszystko podczas gdy owa dziewczyna siedzi na kanapie, w-------a czipsy i sama praktyczne nie wykonuje żadnych prac domowych. W końcu facet jej się oświadczył z czego nie jest zadowolona bo to "był jej pierwszy" i myśli o tym, że chciałaby spróbować z innymi i nie zdziwię się jeśli wykona skok w bok jak nadarzy się okazja.
Przykład 2:
Znajoma mówi, że kręci ją zdrada (sama myśl o niej) i jest pewna, że zdradzi swojego faceta jeśli będzie miała ku temu okazję. Twierdzi też, że mówiła o tym swojemu facetowi (czyli albo kłamie albo koleś jest totalnym idiotą). Jednak odwalała już akcje typu: zaczepia ją kilku kolesi w pracy i zaprasza na p--o a ona stwierdza że w sumie jej chłopak wyjeżdża na weekend więc czemu nie - mówi mu o tym więc oczywiście wynika kłótnia.
Jej marzeniem jest mieć duży dom z ogrodem i ogrodnikiem. Na pytanie "Na cholerę Ci ogrodnik?" usłyszałam dosłownie "No jak to po co? Żeby zdradzać męża jak będzie w pracy!".
Od niedawna jest po ślubie i spodziewa się dziecka.
#bekazniebieskichpaskow którzy sami piszą się na coś takiego i #bekazrozowychpaskow które nie mają szacunku dla drugiej osoby
Dla leniwych
tl;dr
P2: Dziewczyna fantazjuje o zdradzie i mówi, że na pewno kiedyś zrobi skok w bok. Twierdzi, ze jej chłopak o wszystkim wie, oświadcza jej się i są już po ślubie.
Pewnie zaraz usłyszę "to fajne masz koleżanki" więc w drodze wyjaśnienia - to nie są bliskie znajome tylko koleżanki "na cześć" ale niektóre #rozowepaski czasami mówią innym o wiele więcej niż powinny ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@Sancho_Pansa: No to te kobiety są jakieś dziwne. Emocjonalnie podchodzą do sprawy zamiast konkretnie porozmawiać o przyczynach takiej decyzji.
@atrapa: Istnieją pewne problemy prawne, jeśli rodzice dziecka nie są w związku małżeńskim. Generalnie ze strony technicznej małżeństwo jest lepszym rozwiązaniem.
Komentarz usunięty przez moderatora
@alma_: no chyba nie. Przecież to nieślubne dzieci przeważnie są pierwsze w kolejkach do żłobków i przedszkoli.
Komentarz usunięty przez moderatora
Zrównujesz sprawcę i ofiarę. To, że ktoś jest życiową cipką jeszcze nie oznacza, że jest współwinny.
Nie każdy jest samcem alfa ;)
Może się trochę pozmieniało ale problemy z odbieraniem z przedszkola, z wyjazdami, z opieką zdrowia też się zdarzały.
Piszę z perspektywy z hm... 7-8 lat wstecz ale Polska raczej nie jest postępowym krajem. Kuzynka znalazła faceta, świetnie im się układało, wybudowali dom, zrobili sobie 2 dzieci i kiedy dzieci zaczęły dorastać do wieku przedszkolnego zaczęli mieć właśnie takie drobne niedogodności i problemy.
Komentarz usunięty przez moderatora
@atrapa: To dobrze, że się pozmieniało bo sama nie jestem zwolennikiem ślubów ;)
No to chyba w oceanarium z orką.