Wpis z mikrobloga

@MuchaZ: Mam w planach założenie spółki technologicznej, ale muszę pozbyć się najpierw obecnych biznesów, tzn. spieniężyć je. To jeszcze odległa wizja, nie do realizacji od razu, ale mam cię na oku.
@MuchaZ: Zdawałem tak samo, tylko zamiast infy, to rozszerzoną gecie. Ale i tak poszedłem potem na informatykę. Jak mówiłem ludziom że tyle chcę zdawać, to patrzyli jak na debila. Oprócz nieszczęsnej rozszerzonej maty, wszystko elegancko. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@MuchaZ: nie ma się co śmiać, ja sobie wziąłem po cebulacku geo i chemię, ale z chemii zrezygnowałem bo nikt ze znajomych nie zdawał, a potem mi brakło punktów do stypendium na pierwszym roku. A wystarczyło cokolwiek napisać z tej chemii.
@MuchaZ: "Matura z minimalnym wynikiem ogólnym 60%" Jakiś problem zrobić 60%? nie wydaje mi się. Poza tym tam też są wymagane np. IELTS.. więc wcale nie tak dużo wyższa poprzeczka niż w polsce ;)
@MuchaZ: bez przykładania się do matury miałem średnią ~81%. Przy odrobinie szczęścia (łatwiejszej maturze) 85% jest do zrobienia. Jeżeli martwisz się już maturą na rok wstecz.. to raczej się przyłożysz do niej. Nie powinien to być problem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@MuchaZ: powodzenia :). Ja poszedłem na maturę z inf. rozszerzoną bez przygotowania. Efekt?

Na egzaminie musiałem nauczyć się części składni (PHP developer here) oraz nauczyć się std. :)

Szczęśliwie była zainstalowana dokumentacja. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zdobyłem 76% - przy czym czwartego modułu z Accessem w ogóle nie zacząłem robić.

P.S. Czemu nie Visual Studio?
@Kofels: Nie pracowałem za dużo w Visual Studio, poza tym Dev-C++ jest wytestowane na cudownych urządzeniach szkolnych i tak jak wspomniałem wyżej: każde nowe oprogramowanie może się po prostu wysypać na tych maszynach, co nie jest raczej pożądaną sprawą na egzaminie. :P