Wpis z mikrobloga

dokladnie, ale wykopki jak gdziekolwiek zobacza cos na co ich nie stac to sraja ogniem


@bocznica: No, rzeczywiście. Wykopki mają ból d--y o to, że ktoś reklamuje laptopa, który miał swoją premierę w 2003 roku. Jak książka pojawiła się pierwszy raz w polskim wydaniu, to ten sprzęt miał 5 lat. Reklama w c--j, sranie ogniem tak mocno.

Weź usuń konto.
  • Odpowiedz
@KBR_: książki czytałem daawno temu, ale bronią się - bo fabuła jest wciągająca.

Larsson IMHO nie był mistrzem "słowa", jego książki czyta się ze względu na wydarzenia w nich zawarte, nie słowną ekwilibrystykę, czy nawet wartkie dialogi. Po prostu jeśli ktoś się wciągnie to chce wiedzieć "co stanie się dalej". Nie zacytujesz raczej Larssona, opisy są raczej suche jak wiór - gdybym miał mówić o tej książce, to raczej skupiałbym
  • Odpowiedz
@fledgeling: Dzięki za wyczerpującą opinię:) Rzuca trochę światła zatem, fajne zdanie:

Larsson IMHO nie był mistrzem "słowa", jego książki czyta się ze względu na wydarzenia w nich zawarte, nie słowną ekwilibrystykę, czy nawet wartkie dialogi. Po prostu jeśli ktoś się wciągnie to chce wiedzieć "co stanie się dalej".


Słyszałem o tych książkach, że dobre, ale aktualnie styl i forma są dla mnie mocno istotne (czasem forma może "zbudować" książkę;) ),
  • Odpowiedz
  • 2
@beeper: zaczęłam czytać tę książkę i w ogóle mi ona nie podchodzi... styl pisania tragiczny, historia póki co d--y nie urywa. Czytać dalej czy schować do szafy? :D
  • Odpowiedz
@beeper: typowy wypełniacz objętości. pisze się o pierdołach, żeby książka była grubsza i klient nie marudził, że aż tyle płacić za tak "cienką" książkę.
  • Odpowiedz
zaczęłam czytać tę książkę i w ogóle mi ona nie podchodzi... styl pisania tragiczny, historia póki co d--y nie urywa. Czytać dalej czy schować do szafy? :D


@Kotex: Czytać dalej. Po pierwszych trzystu stronach będzie naprawdę bardzo dobrze. Mnie również początek zupełnie nie porwał, zmęczyłem go z trudem, ale potem się tak wciągnąłem, że trylogie przeczytałem jakoś w około 3-4 dni.
  • Odpowiedz
@beeper: A ja uwielbiam takie wstawki, według mnie dodaje to autentyczności bohaterom. Czy wy jak chcecie kupić na przykład komputer do grania, idziecie do sklepu i wybieracie pierwszego z brzegu PeCeta? Nie! Sprawdzacie parametry, opinie i dopiero wtedy decydujecie się na zakup konkretnego sprzętu. Cholernie brakuje mi podobnych wstawek u innych autorów

P. S. Vincent V. Severski fajnie sparodiował ten motyw z apple w książce pod tytułem "Niewierni", sama seria
  • Odpowiedz