Wpis z mikrobloga

Jaka inba

Przychodzi jakiś Janusz z Grażyną i kręcą się po sklepie, jak smród po kalesonach. Podchodzą do jednej ławy i oglądają ją. Na tej ławie leżą sztabki złota. No i ten Janusz chodzi dookoła tej ławy, zagląda pod nią, obstukuje ją i staje w takim miejscu, że mi ją zasłonił.

Odszedł od tej ławy i widzę, że nie ma tych sztabek. No to zareagowałem i krzyczę "Po co panu ta gangsterka, te sztabki są z tektury!"

Jeszcze nigdy nie widziałem tak bordowych twarzy xD

Teraz słychać wrzask Grażyny

#coolstory #pracbaza #cebuladeals #januszeigrazyny

@Meara - Pacz!
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach