Wpis z mikrobloga

Idzie wędkarz przez las z dwoma wiadrami pełnymi ryb, gdy nagle spotyka strażnika.

- Udany połów. Mam nadzieję, że ma pan kartę wędkarza?

- Nie mam, ale to są moje rybki z akwarium.

- Rybki z akwarium?

- Wpuszczam rybki do wiaderka, idę nad jezioro, wypuszczam je, żeby sobie popływały i kiedy klasnę dwa razy, wracają do wiaderek.

Strażnik nie uwierzył, więc obaj idą nad jezioro. Wędkarz wypuszcza wszystkie ryby do wody i czeka. Mija piętnaście minut i nic. Zniecierpliwiony strażnik pyta:

- No i co? Niech pan je woła!

- Kogo?

- Rybki!

- Jakie rybki?

#suchar
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach