Wpis z mikrobloga

#bozejakzle by wyprostować zajebiście przesunięty cykl snu-czuwania (bo znowu zajęcia, dziś na 11, a jutro na 8) poszło 92g alkoholu p.o. (a przypomnę, że zaczynałem od 36g, w listopadzie było już 72). przespałem niecałe 4 godziny i się wybudziłem. ;/
  • 16
@cabis: takie tam umiarkowane rozregulowanie rytmu miałem w licbazie. problem się zaczął jak w studbazie zacząłem nazywać to "bezsennością". D: w zasypianiu psychika stanowi 90% sukcesu, sama potrzeba snu zaledwie jeden procent.
@Ryu: per oral, doustnie. taka tam naleciałość ze studiów, jak nadużywanie słowa "konformacja" na ustawienie czegoś w przestrzeni. btw. nie wiedziałem, że też jesteś nocnym markiem. D:
@cabis: per rectum? oO

@wh00kiers: Aha! Właśnie tak kombinowałem, bo jako studenta medycyny podejrzewałem, że może dożylnie, ale 90g alkoholu dożylnie to mogłoby być trochę za dużo.

A ja? No mam strasznie zaburzony cykl dobowy. Wczoraj położyłem się na chwilkę koło południa i spałem do 21. Teraz zastanawiam się czy za kilka godzin znowu weźmie mnie na spanie, czy może przeczekam do wieczora.