Wpis z mikrobloga

@Polmekos: ja ostatnio w galerii krakowskiej widziałem sebixa który podszedł do takiego lokalu ze "zdrowymi napojami" i zabrał z za lady dwa kubeczki pastikowe (na reakcję ekspedientki odpowiedział "darmowe są przecież, mogę prawda?") po czym poszedł do KFC i nalał sobie do obu coli
  • Odpowiedz
@cansio: No patrz, a w USA na sporym uniwerku jakoś nikogo coś takiego nie żenowało i każdy z fajnym bidonem przy plecaku popylał.do źródełka . "Stay hydrated!" to tam mantra prawie, a używanie kubeczków to marnotrawstwo i nieekologiczne.
  • Odpowiedz