Jeżeli ktoś uczy się od podstaw tak jak ja #python a lub jakiegokolwiek języka np w codecademy,nie miał nigdy styczności z #programowanie m, polecam stary dobry szkolny sposób zapisywania wszystkiego do zeszytu. Można zapisywać zrobione zadania i dopisywać komentarze (co do czego służy, jak używać funkcji itd.) za pomocą karteczek. Do tego utrwalamy samodzielne pisanie linii, zawsze można powrócić do wcześniejszych zadań i na ich podstawie utrwalać elementy języka. A co dla mnie najważniejsze: to co jest zapisane w codecademy w języku angielskim tłumaczę na polski i także zapisuje. Pomaga to w uczeniu na dwa fronty: pisaniu po angielsku i rozumieniu po polsku :) Fajnie jeśli każdy rodzaj zadania przerobisz na innym przykładzie także na komputerze, aby utrwalać pisanie w programie a nie tylko na kartkach, its super effective.
No i na końcu przepraszam bardziej zaawansowanych z wymienionych tagów, po prostu chciałem dać małą radę dla zaczynających tak jak ja.
@kovalski: Dokładnie. Mój zeszyt w szkole zawsze służył do spełniania wymogu posiadania go i marnotrawienia wkładu do długopisu. "Laptoka do notatek? OSZALAŁEŚ?!"
Co do tej metody co podałeś to u mnie takie coś by się nie przyjęło, ja mam w ebooku notatki przy każdej z funkcji i jak czegoś zapomnę to sobie tam wracam ewentualnie siedzę w google. Co do tych najważniejszych to zrobiłem sobie w notatniku kilka rzeczy, które są naprawdę przydatne i sobie wracam do nich co jakiś czas
@aseeon: okey dzięki :) czasem wiem o co chodzi, ale mam problem z nazewnictwem itd. Ale myślę, że z upływem czasu będę wiedział więcej i wrócę do notatek żeby je poprawić lub dopisać coś.
@Gregoo: ja jak miałem na studiach pierwszy egzamin z programowania (przedmiot się nazywał "wstęp do programowania" i było to jeszcze w Pascalu) to egzamin był właśnie na kartkach papierowych i trzeba było napisać długopisem z głowy program i coś tam jeszcze. Wielu takich, którzy w szkole średniej liznęli już tematu marudziło, że jak to tak na papierze, jak to się przecież robi na kompie. Ale kolejne lata studiów zweryfikowały, że ci,
@Gregoo: dużo lepszym pomysłem niż przepisywanie do zeszytu byłoby po prostu kodowanie drugiego, podobnego, lecz nie identycznego zadania równolegle do tego co masz na codecademy. Twój sposób jest niestety tak samo praktyczny jak oglądanie videotutoriala pt. "jak dobrze grać w golfa" i robienie z tego notatek, zamiast po prostu złapać kij i próbować uderzać tak jak na filmie. Podzielam zdanie @Colos.
Fajnie jeśli każdy rodzaj zadania przerobisz na innym przykładzie także na komputerze, aby utrwalać pisanie w programie a nie tylko na kartkach, its super effective
Jak sobie przypomnę czasy matury to ledwo zdany polski, a matematyka rozszerzona na 90% skłania mnie bardziej w strony ścisłe :P To po prostu mały tip dla początkujących, po przerobieniu kursu w codecademy zapewne zeszyt będzie używany w mniejszym stopniu
Nie spotkałem się nigdy, żeby ktoś uczył się na pamięć przy programowaniu.
1. Natrafiasz na nieznany problem:
2. Dokumentacja,
3. Zrozumienie (teoria),
4. Wykorzystanie (praktyka),
5. Kolejny problem,
6. Idź do 1.
Jeżeli nie da rady przeskoczyć od razu do dokumentacji (skomplikowany problem, nie wiesz jeszcze co wpisać), najpierw idziesz do Google (pewnie stackoverflow). Prędzej czy później i tak trafisz do dokumentacji.
Jak natrafisz znów na ten sam problem, to prawdopodobnie ominiesz
@Colos: Wiem, ja nie mówię że na zeszyciku masz wszystko zakończyć, to jest tylko lekka pomoc. Na każdą minutę spędzoną przy zeszycie przypada mi o wiele więcej minut praktyki na komputerze, wyszukiwania dodatkowych informacji i po prostu pisania, pisania, pisania samodzielnego w edytorze :)
@Gregoo: po prostu starasz się uczyć rzeczy na pamięć, których nie potrzebujesz znać. Koduj, koduj, koduj. Sposób użycia
super poszukasz w dokumentacji, przepiszesz, resztę IDE Ci podpowie w czasie pisania i po trzecim, piątym czy siódmym razie już zapamiętasz. Bez przepisywania dokumentacji do zeszytu :-P
No i na końcu przepraszam bardziej zaawansowanych z wymienionych tagów, po prostu chciałem dać małą radę dla zaczynających tak jak ja.
Edit: taguj #naukaprogramowania
Co do tej metody co podałeś to u mnie takie coś by się nie przyjęło, ja mam w ebooku notatki przy każdej z funkcji i jak czegoś zapomnę to sobie tam wracam ewentualnie siedzę w google. Co do tych najważniejszych to zrobiłem sobie w notatniku kilka rzeczy, które są naprawdę przydatne i sobie wracam do nich co jakiś czas
Komentarz usunięty przez autora
Jak sobie przypomnę czasy matury to ledwo zdany polski, a matematyka rozszerzona na 90% skłania mnie bardziej w strony ścisłe :P To po prostu mały tip dla początkujących, po przerobieniu kursu w codecademy zapewne zeszyt będzie używany w mniejszym stopniu
1. Natrafiasz na nieznany problem:
2. Dokumentacja,
3. Zrozumienie (teoria),
4. Wykorzystanie (praktyka),
5. Kolejny problem,
6. Idź do 1.
Jeżeli nie da rady przeskoczyć od razu do dokumentacji (skomplikowany problem, nie wiesz jeszcze co wpisać), najpierw idziesz do Google (pewnie stackoverflow). Prędzej czy później i tak trafisz do dokumentacji.
Jak natrafisz znów na ten sam problem, to prawdopodobnie ominiesz
super
poszukasz w dokumentacji, przepiszesz, resztę IDE Ci podpowie w czasie pisania i po trzecim, piątym czy siódmym razie już zapamiętasz. Bez przepisywania dokumentacji do zeszytu :-P
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora