Wpis z mikrobloga

304866.12 - 4.69 = 304861.43

Bardziej szybki spacer niż bieg na całej trasie, ale i tak dobrze czasem ruszyć tyłek ;) Gdyby nie upał i kolka byłoby pewnie lepiej.

Przy okazji #pytanie do biegających mireczek i mireczków: jak radzić sobie z kolką? Nie mam tego problemu, gdy ćwiczę np. na orbitreku, a podczas biegania w terenie właściwie zawsze się pojawia. Jadłam trzy godziny przed wyjściem z domu, bezpośrednio przed biegiem napiłam się wody - czy to może być przyczyną? A może moje ogólne nierozruszanie, bo biegam jednak zdecydowanie za rzadko...

#sztafeta #biegajzwykopem
  • 8
@yagna: staraj się nie pić dużych ilości na raz przed bieganiem, raczej jedzenie nie powinno kolki powodować, prędzej zgagę, po prostu jak czujesz, że na kolkę zbiera to zwolnij, musisz zbudować formę i nie szarżować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@yagna: Z tą kolką to nie jest prosta sprawa. Kiedyś myślałem, że występuje ona tylko po przejedzeniu (przepiciu) na krótko (do 2h) przed biegiem. Później jednak biegając rano na czczo również kilka razy mnie złapała. Ogólnie teraz kiedy już biegam od kilku miesięcy kolka występuje dużo rzadziej, więc może rzeczywiście to kwestia wytrenowania. Z moich (fachowych ( ͡º ͜ʖ͡º)) obserwacji wynika, że występowaniu kolki mogą sprzyjać:
występowaniu kolki mogą sprzyjać: pełny żołądek, zbyt wysoka lub zbyt niska prędkość biegu, garbienie się.


@mardock: czyli w sumie dalej nie wiadomo co dokładnie ;) no nic, może z biegiem czasu to jakoś rozpracuję.
@yagna: Też miałem problem z kolką - grunt to poprawnie oddychać. Czyli miarowo i dość szybko, ja robiłem na początku spory błąd robiąc bardzo głębokie wdechy i szybkie wydechy. Teraz biorę dużo szybsze (i nieco płytsze) wdechy i nie pamiętam kiedy ostatnio dopadła mnie kolka.