Wpis z mikrobloga

mirki, mam kumpla, który na wakacje wyjechał do Belgii, ma tam prostą pracę fizyczną (bodajże w rzeźni) na pół etatu (sic!), a zarabia tam taki hajs, że większość Polaków na etacie nawet nie zbliża się do tej kwoty. myślę, że większość z nas zna co najmniej kilka takich przypadków

powiedzcie mi proszę (i pytam na 100% poważnie), jakie racjonalne powody, by nadal siedzieć w tym kraju może mieć młody człowiek (poniżej trzydziestki) bez zobowiązań typu studia, żona, dzieci, starsi rodzice pod opieką itp.

#ekonomia #emigracja #polska #praca #zarobki
  • 40
zarabia tam taki hajs, że większość Polaków na etacie nawet nie zbliża się do tej kwoty.


@inspektor_erektor: mieszkając w pięć osób na jednym pokoju...jedząc żarcie z puszek itp. Czym innym jest wyjechać za chwile zarobić a co innego żyć normalnie w kraju w którym się pracuje. Wydawać na komunikacje miejska, internet, telefon, jedzenie normalne. media jak woda ,gaz , prąd wynajem domu lub choćby mieszkania.

Czym innym jest normalne życie a
@inspektor_erektor: 1. Spytaj siebie czemu tu jeszcze siedzisz. 2. Dlaczego "racjonalne"? Człowiek nie jest istotą racjonalną. Emocje i generalnie strefa psychiczna ma dużo większy wpływ na nasze decyzje niż teoretyczne dywagacje. I co najważniejsze - nie jest to nic złego, po prostu tacy jesteśmy. Pogląd o wyższości racjonalności jest mitem.
@msq: bo ci co wyjechali i wrócili z płaczem nie mają się czym pochwalić więc się nie chwalą i o nich nie słyszymy za dużo.

Jest takich ludzi niestety dużo. Bądź ludzi którzy żyją w takich warunkach i w taki sposób ,że uwłacza to ludzkiej godności.
@inspektor_erektor: Chociażby dlatego że pracując tam nawet za 1500 euro, stoisz na najniższym szczeblu w drabinie społecznej, w pl mając 3-4k zł już usłyszysz że Ci się "Powodzi". Inna sprawa, że np. ja wole wykonywać prace która przynosi mi satysfakcje i mieć poczucie bycia kimś ważnym w firmie. Nawet jeśli nie zarobię tyle ile za granicą w sortowni śmieci, fast foodzie czy jakiejś fabryce gdzie nikt Twojej nieobecności nawet nie zauważy.
@msq: masz racje... mnie tylko wkur.... to podejście co niektórych...gadanie "jedź ,jedź zostaniem milionerem...będzie zajebiście".

A prawda taka ,że w samym tylko Londynie 40% ogólnej populacji bezdomnych to polacy. A Londyn to nie jedyne miasto w Uk z rodakami i nie jedyny kraj.