Wpis z mikrobloga

#!$%@? ktoś mi właśnie sprawdzał, czy mam zamknięte drzwi w mieszkaniu. Usłyszałem klamke, wstałem po cichu, poświeciłem telefonem na drzwi i znowu bardzo powoli ktoś nacisnal klamke. Ja #!$%@?.
  • 100
  • Odpowiedz
@crazy_drummero: Podepnij klamkę pod gniazdko.

Też bym się pewnie cyknął trochę. Sprawdzać czy drzwi otwarte? Przecież to by oznaczało że ktoś jest w środku, strach pomyśleć jaka była dalsza część planu... Chora akcja.
  • Odpowiedz
@krejdd: Kiedyś zrobiłem tak samo. Ale tam nie było psa. Sam się zorientowałem, że coś jest nie tak. Dobrze, że te drzwi były zamknięte, bo nie jestem pewien co by było gdybym wszedł do środka. Ale i tak mam szczęście, że nie wyszedł stamtąd jakiś kark i mi nie #!$%@?ł.
  • Odpowiedz
#!$%@? ktoś mi właśnie sprawdzał, czy mam zamknięte drzwi w mieszkaniu. Usłyszałem klamke, wstałem po cichu, poświeciłem telefonem na drzwi i znowu bardzo powoli ktoś nacisnal klamke. Ja #!$%@?.


@crazy_drummero: Miałem tak kiedyś. Nic fajnego. Nawet myślałem przez chwilę aby na przyszłość nagrać odgłos przeładowywania shotguna "pompki" i krzyknąć, żeby osoba #!$%@?ła w podskokach.

Kevin podsunął mi tę ideę... ( )
  • Odpowiedz
@crazy_drummero: Ja kiedyś #!$%@?łem niezlą inbę - w skrócie: mieszkałem wtedy jeszcze z rodzicami, wróciłem późno z nocki, rodzice już poszli do siebie do roboty. Nad ranem obudził mnie dźwięk grzebania w zamku, jakby wytrych, trwało to kilkadziesiąt dobrych sekund. Zesrany ubrałem ciężkie buty (sic! - chyba dlatego, że było bliżej niż do kuchni po nóż) i stwierdziłem, że ostro otworzę drzwi i #!$%@? z pełnej petardy złodziejowi - gdy
  • Odpowiedz
@crazy_drummero: o właśnie mi przypomniałeś swoją historią, że jak byłem mały to miałem podobną. Któregoś razu ktoś zaczął naciskać na klamkę. W domu był ojciec, więc dodatkowo #!$%@?, że ktoś mu zakłóca spokój odrazu wyrwał do drzwi. Zamek był na zasuwę, więc jednym ruchem można było je otworzyć. Na klatce schodowej stał #cygan xD ojciec od razu z mordą "Co #!$%@? tutaj szukasz, co na klamkę naciskasz? Pomóc
  • Odpowiedz
@crazy_drummero: jest coś w tym, że ktoś mogł sprawdzać czy drzwi owatrte etc. Ale ktoś pijany mógl też pomylic mieszkania, a ze wzgledu na porę próbować wejść po cichu, stąd powolne naciskanie klamki.
  • Odpowiedz