Wpis z mikrobloga

Idąc dzisiaj do pracy, natknęłam się na dość tęgą, niezbyt urodziwą promotorkę jednego z sieci klubów fitness.

Z daleka widziałam że laska bardzo upierdliwa, zaczepiała kogo popadnie i #!$%@?ła jak kataryna. Miałam nadzieje jednak że mnie nie zaczepi bo trochę mnie #!$%@?ą takie męczydupy. Szłam więc spokojnie próbując nie zwracać na siebie uwagi.

Ale oczywiście gruba musiała się #!$%@?ć! Zaczepiła mnie i #!$%@?... na nic zdało się tłumaczenie dziewczynie że mnie nie interesuje ich oferta, że idę do pracy i nie mam czasu na pogaduchy, ale ta #!$%@? jak #!$%@? zadając mi ciągle jakieś pytania retoryczne. No więc się #!$%@?łam i pytam grubej:


Chwila konsternacji, grubą chyba motzno wcięło i tylko wycedziła zaciśniętymi zębami:


Uśmiechnęłam się tylko do niej promiennie i poszłam dalej a zza pleców usłyszałam delikatny szloch grubej.

#coolstory #fitness
  • 21