Wpis z mikrobloga

Pytanie do #4kuce #knp #4konserwy #libertarianizm (trochę też)


Kiedyś była mowa że KNP jest za tradycyjnym modelem rodziny, że mężczyzna ma tyle zarabiać żeby żona nie musiała pracować - ten argument też był używany przy różnych dyskusjach w związku z tym że kobiety zarabiają mniej (moje zdanie nie jest tu istotne), jednocześnie też była mowa o tym że zasiłki są złe, że rozleniwiają ludzi itd itp (i tu też moje zdanie nie istotne), dołączmy do tego prywatną opiekę medyczną, prywatne szkolnictwo itd.

Co zaproponujecie matkom z dziećmi kiedy ojciec zginie od wypadku/choroby - nie z winy konkretnego człowieka którego można obciążyć finansową odpowiedzialnością za pozbawienie rodziny źródła utrzymania?

Czy zrobilibyście wyjątek i dali takiej rodzinie zasiłek (po to żeby niedoświadczona matka mogła jakoś wejść na rynek pracy np), czy liczylibyście tylko na prywatnych darczyńców/fundacje itd?
  • 65
@WlasciwosciBetonu:

@ihwar: Wielokrotnie byl poruszany temat "tradycyjnego modelu rodziny." Jeszcze czesciej powtarzano, ze nie chodzi o zagnanie kobiet do garow i szydelkowania, ale o to by w szerokim rozumieniu nie zmuszac kobiet do robienia zawrotnych karier, gdy tego nie chca. Rozumiem, ze lewa strona kazdy problem chce rozwiazywac przymusem i pod tym samym katem ocenia propozycje przeciwnikow. Natomiast wolnosciowcom nie chodzi o postawienie kobiet przymusem w roli kur domowych, ale
@ihwar: bzdura, jeżeli jest minimalne państwo, nie trzeba tego nazywać małżeństwem a zawarciem umowy cywilno-prawnej o świadczenie usług, czy spółkę kowalski i żona1, kowalski i żona2. Exceptio probat regulam in casibus non exceptis
@3nriqu3:

ale o to, aby kobiety ktore spelniaja sie w roli gospodyn nie musialy martwic sie o budzet gospodarstwa domowego.


no ale ja właśnie o to pytam, co z gospodyniami które nie martwią się o budżet kiedy ich mężczyzna umiera

nie uważam żeby knp chciało zagonić kobiety do kuchni, rozumiem że wolnościowcy chcą żeby miały wybór, po prostu ten argument który już przytoczyłem powoduje u mnie to pytanie, co z nimi
@ihwar: Bo Korwinowi się wydaje, że zdecydowana większość kobiet zamiast pracować, wolałaby się zajmować domem i dziećmi. Myślałem, że Ty też tak uważasz; tak czy owak, wracając do Twojej zagwozdki, tak ciężko zrozumieć, że różnym ludziom odpowiadają różne style życia?

@3nriqu3: Weź kolego wytrzyj pianę z buzi ;)
@3nriqu3:

takie jak zasugerowałeś, że będę uważał że

I stad wysnujesz wniosek, ze socjaldemokratyczny raj jest rajem.


nie uważam tego, i nie chce do takich wniosków zmierzać - nie to było celem tego wpisu
@ihwar: Ubezpieczenia na życie, odłożenie oszczędności na tę ewentualność? Rynek oferuje sporo możliwości. Ludzie, jeśli już decydują się na taki model rodziny, to powinni się zabezpieczyć, w końcu nieszczęścia się zdarzają.
@raban321:

to było taki troche offtop - oczywiście że rozumiem że różnym ludziom różne style życia odpowiadają - sam wolałbym np wylegiwać się na plaży, no ale muszę pracować :) i dlatego tego nie rozumiem, dlaczego ktoś miałby się na to decydować i ryzykować
@ihwar:

to było taki troche offtop - oczywiście że rozumiem że różnym ludziom różne style życia odpowiadają - sam wolałbym np wylegiwać się na plaży, no ale muszę pracować :) i dlatego tego nie rozumiem, dlaczego ktoś miałby się na to decydować i ryzykować


Otoz to. Jedni wola zyc bezpieczniej, inni ryzykowac. Czemu jednym i drugim to utrudniac? Jesli ktos decyduje sie na ryzyko, to musi sie z nim liczyc.
@grzegorz-zielinski:

no owszem, zakładam że w modelu państwa według KNP będę mógł nawet podpisać umowę z grupą ludzi że zrzekam się wszystkiego na nią a oni mi zapewnią opieke medyczną itd itp - taką mini-komunę, tylko jak to się bedzie miało do tego zapisu o małżeństwie jako związku mężczyzny i kobiety ? nie konsekwencja czy po prostu różne definicje wolności ?
@ihwar:

Twoje założenia co do tej kobiety są tak absurdalne, że pewnie w obecnym systemie też nie miałaby jakiegokolwiek prawa do zasiłku, albo byłby on niewystarczający, albo byłaby zbyt głupia żeby w ogóle zgłosić się po ten zasiłek.

A skoro zakładasz że jednak ona potrafi zgłosić się po zasiłek, to tak samo możesz założyć że w państwie JKM potrafiłaby pójść do pracy.
@layla__: @3nriqu3:

to ze maz ubezpiecza sie na zycie, albo gromadzi oszczednosci, albo inaczej zajmuja sie ta kwestia. Jesli nie, to ma problem.


Ubezpieczenia na życie, odłożenie oszczędności na tę ewentualność? Rynek oferuje sporo możliwości. Ludzie, jeśli już decydują się na taki model rodziny, to powinni się zabezpieczyć, w końcu nieszczęścia się zdarzają.


Całkiem dobry argument, czyli każda kobieta decydująca się na bycie "kurą domowa" powinna najpierw zmusić męża do
@erbo:

a jednak tacy ludzie istnieją, ale oczywiście uwzględniłem to czym piszesz (że jest zdolna do pracy)

(po to żeby niedoświadczona matka mogła jakoś wejść na rynek pracy np)


więc nie wiem czemu ma słuzyć krytyka moich założeń? nie szukam argumentu żeby wam udowodnić że się mylicie, po prostu jestem ciekaw odpowiedzi w tym temacie
@ihwar: ja nie wiem też o czym mówimy, bo jest jakieś oficjalne pismo pod hasłem "Program KNP"(?), czy tylko bazujemy na wypowiedziach liderów? Jeżeli państwo ma być zminimalizowane, to ja rozumiem, że mimo konserwowych deklaracji, małżeństwo traci status uprzywilejowanego? Czy jednak nie? Ja tylko te deklaracje o tradycyjnym modelu rodziny itp. rozumiem jako nie wiem, zakaz adopcji dla homo (liberalnie), a ten sam zapis o małżeństwie jako niepotrzebne robienie prawnej definicji.
@3nriqu3:

Normalni ludzie w zwiazkach dbaja o siebie i swoje bezpieczenstwo.


akurat to też jest generalizacja, patologie są faktem niestety (niezaleznie od ich przyczyn)
@3nriqu3: O kurczę, aleś mi dowalił xD To nie ja na podstawie tego, że ktoś ma jakąś wątpliwość, imputuję mu, że ma socjalizm za raj, nie ja również sugeruję takiemu komuś, że jest lewicowcem, który chce wszystko rozwiązywać przymusem.

@ihwar: Czyli z tego, że pracowałby jedynie mężczyzna, implikujesz, że nie będą mieli oszczędności?
@3nriqu3:

w moim związku zresztą dzielimy się obowiązkami, wspieramy się (i w dążeniu do tego żeby moja partnerka miała dobrą pracę) - na pewno JA nie zostawiłbym jej bez zabezpieczenia na przyszłość, ale ja nie pytam o osoby zabezpieczone, tylko o życiowe sieroty, dużo z tych odpowiedzi tutaj zakłada że dobroć ludzka rozwiąże wszystkie problemy, ok, kumam to