Aktywne Wpisy
ProwojMiliten +363
Krupier +251
Jestem już w tym wieku, że bardziej niż gadżety i ciuchy cieszy mnie kupno taczki. XD
Wjechał bolid na działeczkę. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
#ogrodnictwo #dzialka #rod #rosliny #czujedobrzeczlowiek
Wjechał bolid na działeczkę. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
#ogrodnictwo #dzialka #rod #rosliny #czujedobrzeczlowiek
PROSZĘ NIE KOMENTOWAĆ DOPÓKI NIE SKOŃCZĘ
Słowem wstępu klient zlecający prace życzy sobie, żeby połączenia spawane były wykonane z takimi a nie innymi normami, co musi być poparte certyfikatami.
Certyfikaty wystawiają różne instytuty na całym świecie, jedne są mniej warte inne więcej.
Najstarszym na świecie jest Lloyds register - zainteresowanych odsyłam tu:
http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Lloyd's_Register_of_Shipping
Warunkiem przyznania jakieś firmie certyfikatu jest udowodnienie, że ma spawacza który potrafi wykonać takie połączenia. W tym celu przeprowadza się egzaminy.
Testy były zapowiadane od jakiegoś czasu ale do ostatniej chwili nikt nie wiedział jakie i kiedy.
Liczyłem na rurę i drut fluxcored, na ostatnią chwilę dowiedziałem się, że będę zdawał fillet weld multirun 10mm oraz buttweld na blachach 20mm
W tłumaczeniu na polski oznacza to spoinę pachwinąwą 7mm (anglicy inaczej wymiarują) oraz połączenie doczołowe - wszystko na blachach 20mm.
Zacząłem przygotowania na początek ciepły drut z magazynu i blachy na próbki.
Pozostało wyczyścić szczotką lico.
Na przerwie obiadowej poszedłem na jego stanowisko walnąć fotki jego próbek:
Ładne fale dunaju :D
Nazajutrz zaczęło się od sraczki, bo nierdzewka.
Już nie było kolorowo.
Pozamiatałem maszynę, wymieniłem części na nowe i zapchałem ją na drugą hale, gdzie było przygotowane stanowisko do spawania nierdzewki:
Przeciwnika wymienili mi na lepszego (moim zdaniem najlepszy z walijczyków)
I od razu niespodzianki:
Do egzaminów dostałem tylko 4 blachy, tyle co potrzeba na próbki.
Zero złomu, żeby wyregulować maszynę i ustawić wszystkie parametry. Super #!$%@?.
Tym bardziej, że tym półautomatem nie spawałem wcześniej nierdzewki.
Na szczęście miałem w szafce schowany kawałek rurki na czarną godzinę.
Egzamin drutem pełnym 316 w osłonie argonu.
Tym razem sraczka, pani inspektor z managerem stoper w ręce i termokredki, kontrola wszystkich parametrów, sprawdzanie temperatury po każdym ściegu itp.
Drugi dzień egzaminó zakończył się, ciąg dalszy nastąpił w tym tygodniu. Spawanie nierdzewki ze stalą drutem przejściowym. Tym razem przyjechał szef tej pani.
Spawacz, który ze mną zdawał wcześniej, znów został wymieniony.
Myśle, że po to mieszali, żeby nie było w dokumentacji, że jeden polak wszystko spawa ;)
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Blacha stalowa 50mm i nierdzewna 20mm, drut jak wyżej gaz - standardowo argon82 co218