Wpis z mikrobloga

Zamieszczam wiersz mojego autorstwa o zagładzie porcelanowej doliny. Zapraszam do lektury

Przystań spowita promieniami słońca,

W blasku księżyca muszla gorąca,

Kwiatowa woń tak pięknie pachnąca,

Syrena na brzegu pieśń śpiewająca,

Miasto się bawi, muzykanci grają,

dzieci ochoczo się w wodzie taplają.

Piękny ten obraz zostaje rozmyty,

Przez oko demona nagle zakryty,

Zmrok zapada nad porcelanową krainą,

Wyrok pisany na wszelką istotę żywą

Z nieba niczym kule ogniem spowite,

brunatne kloce porządnie ubite,

Nie zna litości ten potwór przeklęty

i oprócz kloców spuszcza płyn mętny

Nie szczędzi nikogo, ni starców, ni dzieci

z jednej strony brąz, z drugiej żółć leci

Słychać dźwięk trąb z demona otchłani

i zwiastuje koniec porcelanowej grani

Potwór szerzej otwiera swe źrenice

by zalać śmiercią całą okolice

Lecz coś przesłania te piekielne wrota

białe i miękkie niczym sierść kota

ociera się o nie i swobodnie zlatuje

na krainę co zbawienia wypatruje

Demon się oddala, a słońce znowu wschodzi

Kraina narodzi się na nowo w kwiatowej powodzi

Czysta woda spływa coraz szybciej strumieniami

czyści dolinę, by znów pachniała kwiatami

#poezja #wiersze #sztuka #swiat #zycie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach