Wpis z mikrobloga

Właśnie powoli kończy mi się 3 dzień na tej pięknej wywrotowej redukcji. Kilogram kurczaka wciągnięty, humor i samopoczucie wciąż bardzo dobre, głodu brak. Jedyna różnica to że totalnie nic mi się nie chce, ale to chyba normalne na urlopie, który się wzięło w celach nauki do sesji i napisania magisterki...

Dzisiejsza poranna waga 92kg.

Różnica w porównaniu do dni poprzednich to TRENING! xD

Zrobiłem dzisiaj:

Przysiady ze sztangą: 50kg x 5s x 10p (tak jak pisałem wcześniej, boję się tykać większych ciężarów, mam sporo zapasu mocy, ale niestety...)

Klatka płasko 92 x 5 x 5

Ramiona - wyciskanie sztangi na siedząco z przodu 50 x 5 x 8

Podciąganie 5 x 8

I na koniec bicka 5 serii

Moja ocena calości - nie zauważyłem spadków w sile. To jest mniej więcej to co podnoszę w chwili obecnej na treningach kiedy jem węglowodany. Nie czułem się zmęczony nawet przez chwilę etc.

Mam nadzieję, że ten zestaw wystarczy do zachowania mięśni ;)

Wołam @kamdz i @Khaine - jak widzicie, nie ma lipy ;)

#rfl #silownia #mikrokoksy #dieta
  • 15
@piti54: @stasiusoyka: na redukcji dieta LC jest imo idealna, kolega właśnie ją testuje a ja jestem na niej od dawna i sam progres jest. Można spokojnie funkcjonować bez produktów bogatych w węgle. Polecam z kolei kanał Tego gościa, na którym się wzoruję a polecił mi go kuzyn. Też zacząłem testować ten sposób po efektach kuzyna i kolegi. Byłem na diecie zbilansowanej w makra, ale nic nie dawała mimo że była
@piti54: @stasiusoyka: Polecam przeczytać mój pierwszy wpis pod tagiem #rfl - wrzuciłem tam plan + podałem linki do badań i książki co i jak.

Założenie jest takie, że przez 10 dni jestem prawie tylko na białku. Tłuszczy dostarczam 10-20g w tabsach i migdałach. Nie, nie jest to najgorsze z rozwiązań. Przetestowałem to już wcześniej i efekty daje dobre. Zgodnie z założeniem - robię 10 dni takiej "podcinki" a potem wracam
@berti: Z tymi proporcjami trening << dieta wiadomo, ale cardio na czczo to nie jest nic złego, przecież glikogen się odkłada w mięśniach. (No, chyba że jedziesz na bardzo niskim węglu, wtedy żadne cardio nie jest wskazane). Ale jeśli ciśniesz dziennie dużo węglowodanów to nic Ci się nie stanie jak trochę cardio zrobisz.
Lekkie cardio raz na jakiś jest ok. Mocne cardio też. Ale częste cardio o niskiej intensywności i stałym tempie to nie jest coś co chcę robić na redukcji.
@Khaine: Oraz, tak sobie teraz pomyślałem. Nie potrzebuję suwnicy. Pamiętam czasy kiedy siadałem z ciężarami w okolicach 120kg. Spokojnie, wrócę do tego. Kręgosłup nie poprawia się z dnia na dzień, a należy pamiętać, że w styczniu jak miałem incydent to przez tydzień prawie nie byłem w stanie nawet chodzić. Wrócę do normalnych ciężarów, nie martw się.