Wpis z mikrobloga

Przypomniałam sobie ostatnio o jednym z wpisów @parodiaczlowieka i postanowiłam dać szansę Murdered: Soul Suspect. Lubię przygodówki (i te oldschoolowe, i nowsze łączone z elementami akcji), więc stwierdziłam że mam spore szanse polubić się z tym tytułem. ;)

Pierwsze wrażenie - voice acting na poziomie, przyjemna dla oka grafika utrzymywana głównie w błękitno-szarawej kolorystyce. Aż chce się zwiedzać Salem. Dalej okazuje się, że gra ma jeden z ciekawszych systemów wynagradzających gracza za zbieranie bonusowych przedmiotów - są to krótkie opowiadania utrzymane w odpowiedniej stylistyce.

Jeśli chodzi o fabułę... Nie zawiodłam się. Nie bez powodu osoby odpowiedzialne za nią stwierdziły w jednym z wywiadów, że jeśli tylko ktoś nie natknie się na spoiler, to nie ma opcji by poznał czy wpadł na zakończenie gry przed faktycznym jej przejściem.

Sama gra nie należy do najdłuższych, więc jak ktoś ma chwilkę wolnego czasu to zachęcam.

#gry #grypc (nie tylko, ale osobiście gram na PC) #murderedsoulsuspect
b.....a - Przypomniałam sobie ostatnio o jednym z wpisów @parodiaczlowieka i postanow...

źródło: comment_vvkBd2wUjy725SWl5jLXnZdXJ7KbM05C.jpg

Pobierz
  • 6
@rhapthorne: Poziom łamigłówek określiłabym jako nisko-średni, poprzez "łamigłówki" mam na myśli kojarzenie poszlak ze zdarzeniem i ich szukanie. Co do chodzenia po sznurku... Liniowość jest, i to spora - ale nie umiem sobie wyobrazić tej produkcji w bardziej sandboxowym wydaniu. Ot, taka interaktywna opowieść którą sam składasz do kupy.. I to chyba całkiem trafne porównanie, bo w końcu lwia część gry polega na odtwarzaniu przebiegu różnych zbrodni.
@blackvanilla: hm, nie miałem na myśli sandboxa, ale raczej coś podobnego do Phoenix Wright Ace Attorney, gdzie czasem naprawdę trzeba było się sporo napocić żeby pchnąć śledztwo dalej i wbrew pozorom wszystko było przeważnie całkiem logicznie powiązane mimo natłoku japońskich dziwadeł. Chyba dam tej grze szansę bo uwielbiam takie klimaty, chociaż prawdopodobnie szału wielkiego nie będzie po tym co przeczytałem w recenzjach.