Aktywne Wpisy
snck +3
Ja jestem jakiś powalony czy różowa? Jechałem wczoraj z rana 200km do biura żeby raz w roku się tam pokazać a potem iść na wigilię firmową. Że pracuję zdalnie to fajnie raz się pokazać. No i umawiałem się z różowa że będę co jakiś czas do niej pisał żeby się nie martwiła no i jak dojechałem to napisałem, w biurze też z nią pisałem przy pracy, napisałem, że przed wigilią mamy jeszcze

Jarkendarion +25
Wielokrotnie czytam komentarze, że linux jest nieużywalny, bo wszystko trzeba kompilować, wszystko trzeba załatwić komendą. To niech ktoś wyjaśni co jest trudnego w linuxie mint? Menu start intuicyjne jak za czasów starego Windowsa przed erą Windows 8, 10 i 11. Sklep za aplikacjami jak ana androidzie, tylko klikasz, czyli mniej roboty niż w windows. Wszystko jest skonfigurowane do codziennego użytku, gry chodzą szybciej i częściej, bo lutris, bottles czy proton robią swoje.
źródło: ed756416-0f1f-4be2-b0ac-e74428ac599e
Pobierz




Zaczęło się niewinnie - od starego, nie nadającego się do użytku laptopa ojca z win7 (specjalnie z małej) na pokładzie, który dzięki Mintowi dostał nowe życie.
Potem przyszła pora na główny PC do grafiki 2D/3D, który z win10 wkurzał mnie niemiłosiernie. Na niego też wrzuciłem Minta i o dziwo wszystko, włącznie z kartą Nividii, od prawie roku śmiga bez żadnego zgrzytu ;P
Ostatnio, dosłownie ze śmieci wyciągnąłem lapka mojej bratanicy z win11 (chyba nie muszę opisywać, jak to działało), bo potrzebowałem coś do domowego studia nagraniowego. Tu sam nie wierzyłem, że to się uda, ale wrzuciłem Ubuntu Studio (btw. KDE Plasma, to jest to!), i co? I nic, wszystko działa bez zarzutu ¯\(ツ)/¯
#linux
źródło: linuksiarz
PobierzA tak serio - gratki.