Wpis z mikrobloga

#famemma

Facet przebył drogę od szanowanego w sportowym środowisku prezesa FEN do pośmiewiska i rangi internetowego mema na przestrzeni kilku lat. Wcześniej niewielu wiedziało, że to taki wsiur i mało lotny gość, ale wystarczyło otworzyć gębę...

Warto było, Jóźwiak? Nie mogłeś z tylnego siedzenia zarabiać sobie na freakach, a oficjalnie na sporcie, jak wcześniej? Godność nie ma swojej ceny? Warto było przyjąć tyle cepów na ten i tak średnio funkcjonujący baniak? Źle ci się żyło? Jak tam związek z Kogucińską?
adriankrasowicz - #famemma 

Facet przebył drogę od szanowanego w sportowym środowisk...

źródło: IMG_2294

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sperg44: Był, wiem o tym. Nie wszyscy pamiętają go sprzed freaków, ale kiedyś miał status poważnego, konkretnego człowieka w środowisku sportów walki. Wszystko s--------ł, byleby się nieco więcej nachapać, a zapewne i tak Kogucińska i jej podobne skonsumowały jego wypracowaną nadwyżkę finansową z nawiązką.
  • Odpowiedz
@adriankrasowicz: nie no z jóźwiaka to już się fani mma śmiali zanim dołączył do freaków. Polecam filmik "7 kłamstw prezesa fen na kanale mmapunch i komentarze pod nim. Nikt tam go nie szanował . To właśnie freakowa widownia nieznająca polskiego MMA zrobiła z niego jakiegoś poważnego typa, co było spowodowane tym, że jego konfrontacja na konferencjach z boxdelem zmieniła się w wszyscy na jóźwiaka przez co widzowie zaczęli z nim
  • Odpowiedz