[W.....I]

Mireczki, jak wolicie ćwiczyć? Z samego rana, po południu, czy może późnym wieczorem?

#silownia

[ZieloneKonto]

@WinyI: Wieczorem 19-20, rano nie jestem na tyle obudzony. Podobno ok. 17 człowiek ma najlepszą wydolność.

[scobos]

@WinyI: kiedy lubie to jedno a kiedy mogę bo mam czas to drugie...

[W.....I]

@scobos: Pytam kiedy wolisz, a nie kiedy masz czas :).

[Cesarz_Polski]

@WinyI: wcale :lenny:

[Khaine]

@WinyI: Po południu mi się najlepiej ćwiczy.

[W.....I]

@Khaine: No właśnie ja lubię nawet tak późnym wieczorem, 21-22

[Khaine]

@WinyI: Ja najlepiej się czuję koło 14:00 po śniadaniu. I wtedy też staram się mieć treningi.

[Qbaz]

@WinyI: Ja lubię rano ćwiczyć, głównie ze względu tego, że jestem studentem i mam często zajęcia na popołudnie. Normalnie bym dłużej spał, a tak jest motywacja, żeby wstać i lecieć na siłownie.

[PerkoS]

@WinyI: Najfajniej ćwiczy mi się rano, ale nie na czczo. Raz spróbowałem bez śniadania i jakoś kiepsko się czułem. A taki poranny trening świetnie nastraja na resztę dnia. Jak ćwiczę wieczorem to wracam w świetnym nastroju do domu i d--a, zaraz spać trzeba. Niestety ze względu na pracę mogę sobie na to pozwolić tylko raz w tygodniu.

Np. dzisiaj (tak, jak się wstaje o 11.30, to trening o 13 to