Wpis z mikrobloga

Jprdl jak ja siebie nienawidzee. Dzwonił jakiś chłop z olx, bo chciałby lampki kupić do akwa, a ja sie stresuje i jąkam, jak na maturze ustnej k---a z polskiego. Bo nie pamiętałem za ile wystawiłem. Jeszcze sie pytam, czy dzwoni z olx, czy z innego, lokalnego serwisu ogłoszeniowego, to powiedział, że z normalnego telefonu dzwoni. K-----a ja nie umiem z ludźmi gadać zapierdlcie mnie

#przegryw
HorrorystycznyDemonPagona - Jprdl jak ja siebie nienawidzee. Dzwonił jakiś chłop z ol...

źródło: pepeSweat

Pobierz
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Horrorystyczny_Demon_Pagona: Między ludźmi po prostu dochodzi do takich nieporozumień, nie pozwól sobie żeby Ci to weszło na głowę. Masz prawo się jąkać, a jak ktoś nie zrozumie to niech z łaski swojej się dopyta. Mi takie wewnętrzne samozadręczanie się wyłączyły leki od psychiatry i po jakimś czasie poczułem jaki to jest matriks, że takimi wspomnieniami sobie dupę zawracam.
  • Odpowiedz
@Horrorystyczny_Demon_Pagona: Jakby nie odróżniasz w głowie zdarzeń ważnych trudnych i strasznych od tych nieważnych łatwych i obojętnych i paraliżuje Cię lęk przy byle czym. Masz tak że wszystko co wymaga rozmowy z innym człowiekiem wydaje się być kosmicznie wymagające?
  • Odpowiedz
Masz tak że wszystko co wymaga rozmowy z innym człowiekiem wydaje się być kosmicznie wymagające?


@wonsz337: Tak. Na trzeźwo, to zwykła rozmowa jest wyzwaniem dla mnie, z powodu strachu przed oceną. Boję się, że ktoś sobie pomyśli, że z jakimś mega ułomkiem gada, bo sie blokuje/jąka. Dlatego sie uzależniłem od benzodiazepin, bo one likwidowały ten lęk i strach do zera, miałem w------e na opinie innych, no ale niestety nie da
  • Odpowiedz
@Horrorystyczny_Demon_Pagona: Paroksetyna, druga tura. Poprzednio za wcześnie odstawiłem i sobie w głowie sporo rzeczy popsułem. Ale to stan na lekach warto sobie wykorzystać na jakieś przemyślenia, poukładania sobie w głowie, bo daje lepszą perspektywę na wiele kwestii, jest bardziej obiektywna.
  • Odpowiedz
@Horrorystyczny_Demon_Pagona: Też tak mam, boję się być ocenianym. Kiedyś bałem się że kupiłem w tym sklepie 2 dni pod rząd jakieś słodycze i pomyślą że ja debil bo słodycze dla dzieci kupuje więc zapieprzałem do innego sklepu 2km dalej np. Ale bardziej mam problem z odczytaniem emocji, ze zrozumieniem o co chodzi i ciężko mi przez to nawiązywać kontakt czy relacje. Przez to nie rozumiem intencji i zawsze nie wiem
  • Odpowiedz
@wonsz337: Masakraaaa. A taki oski se ma wyjebe na takie sprawy, a u nas ten negatywny overthinking level ultra hard... Tak naprawde inni też mają na nas w------e i o nas zapomną po paru sekundach, ale nasze z-----e mózgi będą to analizowały na 2137 sposobów, nawet w środku nocy xDDD Ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
  • Odpowiedz
Jeszcze sie pytam, czy dzwoni z olx, czy z innego, lokalnego serwisu ogłoszeniowego, to powiedział, że z normalnego telefonu dzwoni.


@Horrorystyczny_Demon_Pagona: A tu zaraz inny mirek z tagu #przegryw napisze post, że chciał kupić lampki do akwarium, ale stresuje się rozmowami przez telefon i jak chłop zapytał, czy dzwoni z olx, czy z innego serwisu, to się skompromitował i odpowiedział, że z normalnego telefonu, i over dla chłopa
  • Odpowiedz
@Horrorystyczny_Demon_Pagona: jest takie powiedzenie że 1/3 osób cię polubi 1/3 nielubi a 1/3 ma w dupie i to trochę prawda, większość zapomina po 10 minutach o jakiś sprawach którymi się katujemy w myślach latami. Najgorzej że nie mamy co liczyć na pomoc bo żeby się leczyć u fachowców trzeba być oskim i mieć 400zł na wizytę.
  • Odpowiedz
@Aaso: K---a, brałem tak: kwetiapina, wenlafaksyna, kariprazyna, amisulpryd, chloroprotyksen, fluoksetyna, escitalopram, klomipramina, fluwoksamina, agomelatyna, mirtazapina, promazyna, moklobemid, duloksetyna.

Tyle brałem antydepów w ciągu ~8 lat i żaden nie pomógł na depresję, fobię społeczną i zaburzenia lękowe. Jedynie niektóre z nich dobrze działały nasennie. I nie wiem czy do plusów można to zaliczyć, że większość mnie kastrowała chemicznie, że nie miałem wgl popędu. Na paroksetynie nie waliłem koń około 14 miesięcy.
  • Odpowiedz
@Aaso: Ano. ŻADNEJ różnicy nie zauważyłem, czy biorę, czy nie. Jedyne leki, które naprawdę, widocznie działały, a nie były placebo, to oczywiście benzo, pregabalina, baklofen, z-drugs, fenobarbital, hydroksyzyna(słabiutka i głównie nasenna), a z nie-leków, to GBL i fenibut. Muszę kiedyś spróbować kava-kava.
  • Odpowiedz
@wonsz337: Masz racje, kiedyś spróbuję taką dawkę wziąć, ale musi być zapewniony 100 % dobry set&setting. Na pewno nie z toksycznymi starymi na chacie, tylko jakaś natura w piękny dzień, ewentualnie hotel. Tak naprawdę, to grzyby jadłem tylko raz i to jakieś holenderskie trufle. Dałem 50 zł za całą paczkę, zjadłem wszystko na raz i zero efektów xddddd Ale kiedyś, chyba w 2017 jadłem analog psylocyny, 2 pigułki 4-ho-mipt(było jeszcze
  • Odpowiedz
  • 1
@Horrorystyczny_Demon_Pagona: Nie bierz jakiś nowych narkotyków, tylko klasyczne bo można dużo się dowiedzieć i dobrze redukować szkody - są znane i przebadane. Ja grzyby jadłem w takiej dawce jak byłem sam w domu na noc bez matki. Miałem śmierć ego, rozkład ciała najochydniejsze doświadczenie a potem jakbym się teleportował do innego wymiaru odrodzony i nowy w czystej euforii i oślepiającym świetle, tam rozmawiałem z egipskimi Bogami (nie powiem o czym).
  • Odpowiedz
@wonsz337: O k---a, to niezła lekcje dały dla ciebie grzyby. Chciałbym przeżyć takiego tripa. Mój max psychodeliczny, to 250 ug LSD. Sprzedawca przynajmniej tak reklamował, a w rzeczywistości pewnie było mniej. Może 150-200 ug. Tak czytałem gdzieś. Zależy jak się karton nasączy. Ale po jednym tripie w sumie wyciągnąłem takie wnioski jak ty. Że walić ten materializm i porównywanie się z sąsiadem kto ma lepszą furę, fajniejszą, inteligentną kosiarkę, etc...Świat
  • Odpowiedz