Aktywne Wpisy
bloody560 +17
Potrzebuję listy mocnych horrorów. Problem w tym, że większość już znam. Proszę o niedodawanie żadnych o duchach, lalkach, klaunach ani "ambitnych" tytułów. Film niekoniecznie musi być bardzo straszny, ale powinien mieć klimat, ciekawą fabułę i wciągnąć. Ze slasherów, które mi się podobały, to:
- Droga bez powrotu
- Hostel
- Dom woskowych ciał
- Koszmar minionego lata
- Droga bez powrotu
- Hostel
- Dom woskowych ciał
- Koszmar minionego lata
krucjan +43
Pamiętacie jak z rok temu sobie na zawale wrzucałem filmiki z anakonda z rapackiego i potem próbowałem zjeść dwa kebaby z chili and grill, oczywiście nie udało mi się i tam gadałem we filmie, że moje marzenie to zjeść takie dwa kebaby chociaż, bo na rapackiego są dużo większe i nawet nie próbuje do nich podejść?
To dzisiaj sobie zjadłem 3 anakondy na raz tak o i poszedłem sobie do pracy xD
Fascynujące, że rok temu dwie były dla mnie czymś nie do pomyślenia dzisiaj 3 są czymś normalnym.
Ciekawe
To dzisiaj sobie zjadłem 3 anakondy na raz tak o i poszedłem sobie do pracy xD
Fascynujące, że rok temu dwie były dla mnie czymś nie do pomyślenia dzisiaj 3 są czymś normalnym.
Ciekawe
Brat ma córkę, lat 10. Wczoraj miała urodziny. Z racji bycia jej chrzestnym, moja matka poprosiła mnie, aby dać jej jakiś konkretniejszy prezent niż 20zł i lizak. Po długich naradach z bratem co sensownego mogłaby chcieć wybór padł na minecrafta na PS3 + figurkę kolesia którym się w tejże grze biega (+ kilof i klocek węgla w zestawie). Kupiłem jedno i drugie i trochę słodyczy (3 lizaki, kinder jajo i torbę mamb).
Na 1,5h przed wizytą stwierdziłem, że skoro i tak już wydałem na to sporą sumę, to nie dam tego w siatce czy jakiejś świątecznej torebce. Wymyśliłem, że włożę to do pudełka, zawinę w ozdobny papier, włożę w następne pudełko, zawinę w papier, i tak z 3-4 razy. Będzie chociaż zabawa przy otwieraniu.
Pojechał do tesco, patrzę na kartonowe pudła, a tam ceny od 12zł do 25zł o.O Na 5 pudełek bym wydał więcej niż na sam prezent. Szybkim krokiem podążyłem do obecnego obok obi w nadziei, że kupie coś taniej. W oczy rzuciło mi się dość spore pudło OBI w cenie 7 zł. Zmieniłem koncepcje. Wymyśliłem, że włożę prezenty na dno dużego pudła, przykleję taśmą, aby nie latały swobodnie, a resztę przestrzeni wypełnię balonikami.
Zakupiłem odpowiednie materiały i udałem się do domu pakować. Przeszkadzało mi logo OBI na pudle, to wydrukowałem 4 kartki z napisem "Specjalistyczne Pudło na Wypasione Prezenty, ACME Inc." i pozaklejałem nimi loga OBI.
Okazało się, że kupiłem za mało baloników :( Widać było co jest na dnie po otwarciu. Czym prędzej wsiadłem w samochód i z powrotem do tesco po więcej baloników - czas się kończył. Kupiłem, wróciłem, nadmuchałem (mało co się nie zesrałem podczas dmuchania tak się spinałem) i wypełniłem ładnie nimi pudło. Po otwarciu widać było tylko kupę balonów, nic więcej.
Zadowolony z siebie zawołałem żonę do pomocy przy zawijaniu pudła w papier ozdobny. Papier wybierałem na szybko, ot jakiś niebieski z różowymi kokardkami - myślę sobie - w sam raz dla dziewczynki. Jak się w domu przyjrzałem, to się okazało, że to był niebieski papier w trupie czaszki z kokardkami. No ciul, jest jaki jest i tak go podrze przy otwieraniu.
Po chwili zonk, papieru na rolce nie wystarczyło na całe pudło.... Wiedziałem, że nie zdążę pojechać po drugą rolkę, więc znalazłem w domu stary papier, tyle że w bombki, choinki itp. Ciul, będzie taki. Boki pudła były zawinięte w papier z bombkami, reszta w trupie czachy. Super kombinacja k---o. W celu oznaczenia "góry" - co było ważne, ze względu na ułożenie zawartości - przykleiłem czerwoną gwiazdko-kokardę.
Dojechałem. Brat z rodzinką byli akurat w domu rodziców, więc i moi rodzice jak i brat wiedzieli co kupiłem jako prezent (a raczej co kupię). W momencie gdy wszedłem do pokoju wszystkich zamurowało w stylu "co jest k---a!".
Dziecko oczy wielkie jak koła traktora, po wysłuchaniu życzeń, bierze pudło i ogląda je ze wszystkich stron po chwili pytając jak to się otwiera. Mówię; rwij, nie ma jak inaczej. Papier szybko poleciał w strzępy, pudło otwarte i.... cisza. "Baloniki? Dostałam baloniki?" Głos dziesięcioletniego dziecka drżący jakby zaraz miała wybuchnąć płaczem. Mówię jej "no dalej, na co czekasz? to nie koniec!". Balony momentalnie wyleciały w powietrze i pokój wypełnił się piskiem i dźwiękiem skrzypiących paneli pod skaczącym dzieckiem.
W życiu nie widziałem takiego nagłego przypływu radości u dziecka.
A teraz najważniejsze, po chwili rzuciła mi się na szyję i podziękowała. Niby nic, nie? Ale to było jej pierwsze prawdziwe "dziękuje" wypowiedziane przez nią z własnej woli a nie przymuszane przez matkę lub ojca.
Jestem z siebie k---a dumny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z figurką nie rozstaje się ponoć ani na chwilę, cały wczorajszy wieczór ponoć przesiedziała a to przy PS3 grając, a to przy biurku stukając kilofem (przyczepionym do ręki figurki) w kostkę węgla. Gratulacjom za pomysł od brata i rodziców nie było końca. Nie żałuje ani złotówki na to wydanej :P
#coolstory #chwalesie #takietam
Też bym Ci dziękował szczerze za taką konsolę :D
@wombatlbn: Skisłem :(
@w_szafa: :D
A co
@wombatlbn: btw tak na przyszłość. Jak będę chciał kupić jakiś karton na prezent to gdzie mam szukać takich rzeczy?