Poseł Władysław Kosiniak-Kamysz:

Pani Marszałek! Wniosek też o odroczenie, ale dalej idące, bo do 2 września do godz. 10 z powodu zmian, które nastąpiły w dzisiejszym porządku obrad.
Przed chwilą Wysoka Izba przegłosowała uzupełnienie porządku obrad. Pan premier Morawiecki, pan minister zdrowia muszą się przygotować do tych punktów. I nie może to być robione w pośpiechu. To trzeba zrobić rzetelnie. (Oklaski) Trzeba się naprawdę starannie nad tym wszystkim zastanowić. Jesteśmy konstruktywną opozycją. Przecież nie będziemy stawiać pod taką presją czasu premiera ani ministra zdrowia. To zbyt poważne sprawy. Trochę przygotowania, głęboki oddech. 2 września o godz. 10 wracamy.(Burzliwe oklaski, poruszenie na sali)
(Głos z sali: Złodziej!)
(Poseł Adam Szłapka:
#uwagadlugie

Brat ma córkę, lat 10. Wczoraj miała urodziny. Z racji bycia jej chrzestnym, moja matka poprosiła mnie, aby dać jej jakiś konkretniejszy prezent niż 20zł i lizak. Po długich naradach z bratem co sensownego mogłaby chcieć wybór padł na minecrafta na PS3 + figurkę kolesia którym się w tejże grze biega (+ kilof i klocek węgla w zestawie). Kupiłem jedno i drugie i trochę słodyczy (3 lizaki, kinder jajo i torbę mamb).

Na 1,5h przed wizytą stwierdziłem, że skoro i tak już wydałem na to sporą sumę, to nie dam tego w siatce czy jakiejś świątecznej torebce. Wymyśliłem, że włożę to do pudełka, zawinę w ozdobny papier, włożę w następne pudełko, zawinę w papier, i tak z 3-4 razy. Będzie chociaż zabawa przy otwieraniu.

Pojechał
@Deputowany: kupił zajebisty prezent dla dzieciaka brata, pakując go w jeszcze bardziej zajebiste wielkie pudło pełne baloników (prezent skitrany na dnie). Dzieciak podjarał się jak flota stannisa i był szczęśliwy.
  • Odpowiedz
Macie tu petardę na dobranoc, komentarz wzięty ze Złomnika - opowieść pt. "Test samochodu przez typową kobietę"

Nie narzekać że długie.

„Witajcie moje słitaśne fanki, pamiętajcie, że zanim przeczytacie trzeba to polubić na fejsie, otóż dziś moje drogie testuję nową terenówkę hyundaia. Auto sprawia dość przyzwoite wrażenie a przy tym jest na tyle w dobrej cenie, że namówisz na nie swojego faceta by ci kupił, ewentualnie stary niech sprzeda ten ogródek działkowy i już będzie. Słuchajcie kochane, autko wygląda jakby kosztowało 200 tysięcy, a jest o ponad połowę tańsza, także wiecie, jak pojedziecie na zakupy pod Piotra i Pawła to te wszystkie ździry w ciemnych okularach z ML-i i Range-y będą Wam zazdrościć. I najważniejsze – korek wlewu paliwa nie jest na kluczyk! To oznacza, moje kochane, że jak na stacji nie musice dawać kluczyka żeby Wam ten młody z obsługi zatankował, i przez to nie zorientuje się po breloczku, że to taka taniocha.

Ej
  • Odpowiedz