Wpis z mikrobloga

@fir3fly: Albo jest jedna rzecz która mnie ostatnio mocno bawi:

- Ktoś pod wpływem spamu na wykopie stwierdza, że nie będzie głosował na KNP:

#bekaztypa, decyzje będzie podejmować przez to, że na jakimś głupim portalu spamują Korwinem, DEBIL JAKIŚ.


- Ktoś pod wpływem spamu na wykopie stwierdza, że będzie głosował na KNP:

ok, wszystko w porządku, bardzo fajnie <*wzajemne lizanie pisiorów*>
- Ktoś pod wpływem spamu na wykopie stwierdza, że będzie głosował na KNP:


@dol_bupy: niezbyt logiczne wnioski wyciągnąłeś ;) Gdyby ktoś faktycznie na skutek spamu podejmował decyzję o głosowaniu na Krula, oznaczałoby to, że spam (jako nośnik) sam w sobie go przekonał. To jednak nie wydaje się możliwe bo nikt spamu nie lubi. Ludzie czytają i wtedy podejmują decyzję czy będą głosować na Krula czy nie.

Sytuacja przeciwna czyli niegłosowanie na
@dol_bupy: istnieje druga wariacja:

- Ktoś pod wpływem spamu na wykopie stwierdza, że nie będzie głosował na KNP:

#bekaztypa, decyzje będzie podejmować przez to, że na jakimś głupim portalu spamują Korwinem, DEBIL JAKIŚ.


nie chciałem głosować na korwina, ale bul dupy lewaków mnie przekonał xd


- milion plusów
@fir3fly: chociażby ja. niektóre pomysły dot. gospodarki bardzo mi się podobały, widziałem w tej partii niezłą alternatywę dla obecnie rządzących, ale cały ten agresywny spam na wykopie + wyraźne oznaki demencji u Pana Korwina jak głupie pieprzenie o gwałtach itp., wsadzanie rodziny na listy uświadomiły mnie, że na tego Pana nie chcę i nie będę głosował.