Wpis z mikrobloga

310 + 1 = 311

Tytuł: Prowadź swój pług przez kości umarłych
Autor: Olga Tokarczuk
Gatunek: literatura piękna
Ocena: 7/10
ISBN: 9788308043981
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Liczba stron: 318
Forma książki: książka
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Tokarczuk (No może oprócz jakichś fragmentów Biegunów, które kiedyś przeczytałem). I muszę powiedzieć na wstępie, że spodziewałem się wyniosłej literatury pięknej, ale w połowie książki zorientowałem się, że jest to... KRYMINAŁ? Chciałem zbliżyć się do absolutu, poczytać literaturę dla inteligentnych ludzi, a tu taki afront. W tym aspekcie Olga mnie zawiodła ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Anyway, akcja książki rozgrywa się w zatęchłej dziurze w Polsce, w której zaczynają ginąć ludzie. Główną postacią, z której perspektywy widzimy historię jest Janina Duszejko, zdziwaczała, ekscentryczna, stara baba i do tego astrolożka. I tutaj dochodzimy do kwestii tego, że bohaterkę nawiedzają myśli przerużne, czasem ekstrawaganckie, czasem dość płytkie, a czasem mocno ideologiczne. W tych ostatnich jest cienka granica pomiędzy tym co jest kreatywnym wymysłem, a co poglądem autorki książki, wyrażanej przez postać. W książce też niektóre rzeczowniki pisane są z wielkiej litery, zabieg ten nie jest nowy (choćby wiersze Emily Dickinson) i ma na celu wg mnie wyszczególnienie rzeczy ważnych dla głównej postaci.

Powieść ta jest bardzo przystępna i interesująca, początkowo każde zdanie jest przygodą i się dziwimy co ta stara baba (Janina, nie Olga) wymyśli. Z czasem jednak to powszednieje i przyzwyczajamy się do prowadzonej narracji.

W wstępie umyślnie przesadziłem nazywając tą powieść kryminałem, bardziej ma ona elementy kryminału, to kto jest mordercą nie stanowi głównej osi fabularnej, a stanowi raczej dodatek i jednak jest trochę ta książka przewidywalna w tym aspekcie.

Dużym motywem przewodnim książki są zwierzęta, a szczególnie ich prawa i koegzystencja z człowiekiem, albo raczej ich eksploatacja przez człowieka. Zwierzęta nie są tu po prostu świadomymi istotami, ale także mają w sobie jakiś cień tajemniczości i mistycyzmu. Może jest tu też trochę naiwności co do natury zwierząt i trochę idealizacja ich, ale odczytuję to jako błędy percepcji głównej bohaterki, a nie po prostu poglądy Tokarczuk.

Ta pozycja jest też zabawna, częściowo pewnie przez niedorzeczność głównej bohaterki, która bawi absurdalnym zachowaniem, ale czasem Tokarczuk zdarzy się napisać dość zabawną scenę czy linijkę prozy.

Książka też ma w sobie trochę cringowych scen. Rzadko czuję cringe czytając książki, a tutaj nawet jeśli sympatyzuję częściowo ideologicznie z główną bohaterką to czułem wstyd istnienia po niektórych jej akcjach.

Całościowo powiedziałbym, że jest to bardzo fajny tytuł, czyta się nieźle i jak ktoś chce coś lekkiego przeczytać to ta książka się nada.

#bookmeter #czytajzwykopem #ksiazki #literatura #literaturapieknabookmeter
Logikawykopu - 310 + 1 = 311

Tytuł: Prowadź swój pług przez kości umarłych
Autor: Ol...

źródło: 352x500

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach