Wpis z mikrobloga

Laski chcą być dominowane, ale dopiero jak cię poznają, że nie jesteś zjebem. Tylko ciężko dominować jak społeczeństwo wmawia, że kobiety trzeba szanować ( no bo jakby nie patrzeć trzeba, bo jak nieznajomą złapiesz za dupę to efekt będzie wiadomy).
#przegryw #s--s #zwiazki
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Morritz: dlatego mają takiego fioła na punkcie wzrostu bo czują się dominowane od razu i uwalnia się kobieca energia ale niektóre też jara jak facet jest inteligentniejszy ja miałem taką dziewczynę i jej wkręcałem każda głupotę nawet że kominy na Śląsku to rakiety i ona wierzyła w to i się śmiała ze jest głupia xd
  • Odpowiedz
@panczii: albo kiedyś na plaży do mnie kiedy ściąga się buty a ja ze przed wejściem do wody i też z tego kisnela jak jebnięta, tęsknię aż za nią teraz
  • Odpowiedz
  • 1
@panczii: Tak ja już kiedyś zauważyłem pewne nastawienie jak typiarze się wydawało ( miała wrażenie że jestem wyższy niż normalnie ) i jak wszedłem nie jakos przesadnie agresywnie do niej to powiedziala ( moim zdaniem z czapy ) ze myslala ze bede ja bic czy cos takiego. Dodatkowo typiary jak mają wrażenie że dojdzie do dominacji zdaje się że mają taki błysk w oczach i chyba wyłącza im się myślenie,
  • Odpowiedz
  • 0
Zwizualizuj se takiego przegrywa jako dominatora


@zssrauamaiw: mam wrażenie że jak przegryw nie będzie w stanie "wyjść na ludzi" to zostaje mu laska zbliżajaca się do ściany, która szuka stabilizacji, to jest przy zalozeniu ze chłop się myje i chodzi do pracy i nie jest ponizej przecietnej z wyglądu, ale wtedy to tylko s--s do zrobienia dzieci i tylu
  • Odpowiedz
  • 0
@zssrauamaiw: Powiem więcej, jedna znajoma przy mnie potrafiła powiedzieć coś takiego przy swoim chłopaku ( niższy ode mnie, ew. morda ciekawsza), coś w stylu że z nim to dzieci nie chce czy nie będzie mieć, ale mi to życzy żebym miał
  • Odpowiedz
  • 0
ciężko dominować jak się szanuje partnerkę?


@thorgoth: zależy co definiujesz jako szacunek, dla kobiety właśnie to może być szacunek jak spełniasz jej potrzebę w ten sposób
  • Odpowiedz
@Morritz: szacunek nie jest trudny do zdefiniowania.
Szanuje swoją żonę, szanowałem wcześniejsze partnerki a rzeczy w łóżku robiłem z nimi różne.

Gdy czytam "nie mogę partnerce dać klapsa albo ją poddusić, bo ją za bardzo szanuje" to mi detektor kinder-czekolady wywala skalę. Nie nawiązuje tu do ciebie tylko pisze ogólnie, łączenie konsensualnych zabaw w łóżku z szeroko pojętym szacunkiem jest infantylne
  • Odpowiedz
  • 0
nie mogę partnerce dać klapsa albo ją poddusić, bo ją za bardzo szanuje


@thorgoth: to chyba z jakichś artykułów pod jakąś grupę odbiorców?
Szacunek moim zdaniem opiera się na trzymaniu się dynamiki relacji. Ja jestem zwolennikiem tradycyjnej relacji, mąż głowa, a kobieta to jego jakby drugie dziecko, którym się opiekuje. Szacunek ze strony mężczyzny to jest odpowiednie traktowanie (poniekąd opieka), a u kobiety w sumie podobnie, najlepiej jakby była do
  • Odpowiedz
kobieta to jego jakby drugie dziecko, którym się opiekuje


@Morritz: a wg mnie to jest definicja braku szacunku, podejście paternalistyczne, stawiające się ponad partnerką w roli "męza-własciciela-opiekuna".
Szacunek to jest uznanie podmiotowości drugiej osoby, jej godności i nie stawianie jej pod sobą tylko na równi.
  • Odpowiedz
  • 0
@Morritz: a wg mnie to jest definicja braku szacunku, podejście paternalistyczne, stawiające się ponad partnerką w roli "męza-własciciela-opiekuna".

Szacunek to jest uznanie podmiotowości drugiej osoby, jej godności i nie stawianie jej pod sobą tylko na równi.


@thorgoth: To mówisz o innym typie relacji, który pewnie w zależności od charakteru dwóch osób może się sprawdzać. Jeżeli mężczyzna chce zostać providerem, a drugiej stronie to pasuje to tak to wtedy
  • Odpowiedz
@Morritz: model który opisujesz przypomina trochę kulturę islamu. Nie wykluczam że jest pewna ilość kobiet i mężczyzn którym ten układ pasuje, natomiast ja preferuje układy partnerskie. Nie wiem czy bylbym w stanie żyć z kobietą której musiałbym ojcować
  • Odpowiedz
@Morritz: kumam, i jasne że kultury konserwatywne różnią się natęzeniem, natomiast ja to odbieram negatywnie.
Tradycyjne role płciowe w ponowoczesnej rzeczywistości są atawizmem. Ale nikomu nie zabraniam mieć innych zapatrywań, zarówno model patriarchalny jak i model z dominującą kobietą są ok, dopóki są dobrowolne
  • Odpowiedz