Wpis z mikrobloga

@Wolnyityle: Mieszkam na Podhalu i też mamy problem z wodą. Mamy swoją ze studni i ma bardzo specyficzny zapach, mi to już nie przeszkadza, bo się przyzwyczaiłem, ale niektórym po prostu śmierdzi. Woda przebadana, zdatna do picia. Więc obstawiam, że w tym przypadku ten sam problem.
  • Odpowiedz
@Wolnyityle: Nie wiem, być może jesteś przyzwyczajony do miejskiego syfu. Ostatnio regularnie jeżdżę w Gorgany i na Czarnohorę (Ukraina) i tam mają wodę mocno żelazową - od razu to czuć i dla typowego polskiego mieszczucha jest to „be”. Jednakże: podczas pobytu tam kompletnie ustają mi problemy dermatologiczne, bo w swoim mieście po prysznicu/kąpieli w kilku miejscach mam skórę dosłownie jak papier ścierny gruboziarnisty i nie pomagają na to żadne kremy.
  • Odpowiedz
  • 0
@hqvkamil: nie wynajołem.na weekend mieszkanie.

Zimna woda jeszcze by uszła ale ciepła to śmierdziała jakby w bojlerze był trup w brudnych skarpetkach :)

Tak jestem mieszczuch.
  • Odpowiedz