Wpis z mikrobloga

#dowcip
Idzie n------n po pustyni. Nagle zauważa zakopaną w piachu amforę. A że spragniony był to z nadzieją wyciaga zatyczkę. Ale zamiast kropli wody z butli wyłazi Dżin i zagaduje do n-------a:
- Masz trzy życzenia!
N------n bez zastanowienia:
- Daj mi i sobie po działce! Zapalimy!
- Dobra, proszsz...
Zapalili.
Dżin nieprzyzwyczajony, schował się z powrotem do amfory, ale po chwili wychyla się niezdarnie i mówi:
- Dawaj drugie życzenie...
- Daj jeszcze raz to samo - odpowiada n------n. - Dla mnie i dla Ciebie!
- Dobra. Proszsz... Chociaż mógłbyś wymyśleć coś mądrzejszego.
Zapalili. Dżin znowu schował się w butli. Trochę trwało zanim znowu z niej wylazł:
- Dawaj trzecie życzenie... Tylko pomyśl najpierw, bo to ostatnie...
- Trzeci raz to samo! - ordynuje n------n. - Dla Ciebie i dla mnie, a co... raz się zyje...
- No mądry to Ty nie jesteś - mruknął Dżin, ale spełnił i to życzenie.
Zapalili, podumali, Dżin z powrotem wlazł do amfory. Mija godzina, dwie. Dżin wyłazi z butli:
- No dobra.... Dawaj czwarte życzenie....
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Flapjadzek: w archiwum x była Ginka, z 13 wieku chyba, był sobie taki grubas który jeździł na wózku, i ją przypadkiem odwinął z dywanu sprzed lat. Najpierw sobie zażyczył żeby jego zdechły brat wrócił. Wrócił ale krzyczał z szoku i był nie do hehe życia. Potem sobie zażyczył jacht. Na końcu zażyczył sobie czegoś nie pamiętam czego, ale ginka przytomnie mu zwróciła uwagę może coś mądrzejszego, a ten no tak
Foxbat - @Flapjadzek: w archiwum x była Ginka, z 13 wieku chyba, był sobie taki gruba...

źródło: gin arch x

Pobierz
  • Odpowiedz