Wpis z mikrobloga

@Lumpart: No weź k----ź... 98-00 najlepsze roczniki, bug-eye ma swój urok, 22B mistrzostwem świata... I tyle, wiecej nie ma.

BRZ jeszcze cudne i świetnie sie siedzi i jeszcze lepiej jeździ, ale to już nie Impreza.
  • Odpowiedz
@Lumpart: Do d--y wyglada, identycznie jak M.Lancer Evo X i prawie na podobna modle do nowe fury od BMW i innych producentow. Widac trend ze budy sa we wszystkich markach te same, tylko nosy zmieniaja. Chyba przez kryzys olewaja to co robia designerzy tylko klepia z jednej budy.
  • Odpowiedz
@InnychNieBylo: mnie się podoba. Może nie jest to oszałamiające stylistycznie dzieło (jakby którekolwiek Subaru było takowym), ale jest jak najbardziej ok a proporcje ma nawet lepsze niż ten concept gdzie chyba trochę na siłę chciano zrobić auto z dwoma parami drzwi do złudzenia przypominające coupe.
  • Odpowiedz
@Alcoholic_Desacrator: Mam wrażenie, że każde 'dzieło' Subaru wygląda jak auto z poprzedniej epoki. Impreza GD (po bugeye) wygląda jak auto z lat 90tych, a produkowano ją od 2003 do 2006 bodajże. Drugim modelem potem był Lanos, który spóźnił się o 10 lat (w stosunku do prawdziwego lanosa). a to dzieło jest podobne albo do volvo s40, albo do lancera evo i też jest stylistycznie spóźnione. Ale jakie to ma znaczenie
  • Odpowiedz
@dmaskd: Racja, to zawsze były auta, które miały jechać a nie wyglądać. Chociaż Legacy czwartej generacji było bardzo ładne a przy tym na tyle klasyczne, że trudno mu zarzucić archaiczność. No, ale to wyjątek. Trzeba również wziąć pod uwagę, że im bliżej Subaru dobija do konkurentów w zakresie stylistyki nadwozia tym także zmniejsza się różnica jeśli chodzi o stosowane rozwiązania technologiczne co w tym wypadku działa na niekorzyść tej marki.
  • Odpowiedz