Wpis z mikrobloga

#coolstory #sadstory #licbaza #szkola #bron #tfwnogf #niepasta #heheszki

Kierwa mirasy co się dziś #!$%@?ło xD

Siedzę sobie prawilnie na lekcji w licbazie i słucham referatu czytanego przez pewną Karynę w której jestem mocno zauroczony ;_;

Muszę zaznaczyć, że w sali w której wtedy byłem, w środkowym rzędzie ławek (a raczej kolumnie) ławki są zsuwane po dwie, tak że siedzi się przy takim jakby długim stole po 4 osoby. Ja właśnie znajdowałem się w takim miejscu. Od lewej do prawej siedział tam:

-jakiś random nie mający związku z tą historią,

-Seba-1

-Seba-2

-ja

W pewnym momencie Seba-1schyla się i mówi coś w rodzaju

o kruca paczcie na to xD


I z powrotem wychyla się spod ławki, trzymając jednak długopis na którym luźno przewieszona była dżdżownica. Tak, dobrze przeczytałeś prawdziwa, żywa dżdżownica xD W dodatku długości ok. 15 cm.

Nie mam pojęcia jak ona się tam znalazła, może jakiś śmieszek z innej klasy ją tu podrzucił gdy mieli lekcje przed nami w tej sali, może to Seba-1 ją wziął i teraz udaje że była na podłodze?

No nie wiem, są na świecie rzeczy, które się fizjologom nie śniły.

W każdym razie Seba-1 zrzucił wijące się stworzenie na część ławki przy której siedział Seba-2.

Człowiek ten chyba niespecjalnie brzydził się takich stworków, bo chwycił leżącą na ławce dżdżownicę palcami i uznał że będzie śmiesznie jak rzuci nią we mnie.

Robak wylądował na mojej twarzy. Tak kuwra, dostąpiłem zaszczytu posiadania na twarzy pięknej, wijącej się dżdżownicy.

Wtedy wręcz automatycznie zrzuciłem z siebie robaka, wstałem z ławki, odsunąłem się ze dwa kroki i wyciągnąwszy z prawej kieszeni mój żelowy gaz pieprzowy UMAREX PERFECTA 110 50 ML dokonałem szybkiego, taktycznego psiknięcia prost w twarz tego gnoja, który za śmieszne uznał znieważenie mnie.

Lekcja tak bardzo #!$%@?, Seba-2 leży pod ławką i wyje, wychowawczyni we wrzask, klasa podnosi się z krzeseł i zmierza do wyjścia, oprócz wspomnianej na początku Karyny, która straciła przytomność ;
_;

Dalej to już wiadomo, ewakuacja, afera, bany, policja w szkole, ale na szczęście nie zdążyli mnie złapać bo

  • 3
@Kraker245: Ja tam dzisiaj zostałem prawie dźgnięty nożem przez jakąś gówniarę, która sądziła, ze nie mam się czym bronić, ale że to było w klasie, to wziąłem krzesło i powiedziałem:

[ja]-A krzesło może być?

[ona]-Trochę ciężkie chyba.

[ja]-Trochę.

Po czym jej przywaliłem dwa razy tym krzesłem i