Wpis z mikrobloga

mam takie jedno fajne wspomnienie z dzieciństwa jak byłem z matką w jakimś budynku i wtedy nie wiedziałem gdzie jestem i nie wiedziałem czemu stara beczy, dopiero jak byłem dorosły to zrozumiałem, że nie wylądowałem w domu dziecka bo starej zabrakło jaj
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Soothsayer: ja dopiero jako dorosły zrozumiałem że moje poczęcie było fatalnym nieplanowanym wypadkiem i wypadkową nieodpowiedzialności moich starych, których małżeństwo w tamtym momencie musiało być już w zaawansowanym stadium rozkładu, a oni sami byli już w wieku, w którym raczej nie myśli się o kolejnym dziecku, szczególnie stary

generalnie to moje istnienie musiało być nie lada kłopotem, którego lepiej gdyby nigdy nie było
  • Odpowiedz
ja dopiero jako dorosły zrozumiałem że moje poczęcie było fatalnym nieplanowanym wypadkiem i wypadkową nieodpowiedzialności moich starych, których małżeństwo w tamtym momencie musiało być już w zaawansowanym stadium rozkładu, a oni sami byli już w wieku, w którym raczej nie myśli się o kolejnym dziecku, szczególnie stary


generalnie to moje istnienie musiało być nie lada kłopotem, którego lepiej gdyby nigdy nie było

Odpowiedz


@Teuvo: czyli starzy jednak przyzwoicie to wzięli
  • Odpowiedz