Wpis z mikrobloga

@Adruns: Nie sądzę bym miała zginąć (kobieta + najpewniej I klasa), ale być tego świadkiem? Być powiązana w jakiś sposób z załogą lub pasażerami?
Mieć jakiś wpływ?
Tak nagle pojawić się np. na kilkanaście minut przed uderzeniem w górę lodową, ostrzec i zmienić bieg historii?
A nawet jeśli już umierać - to w sposób, jaki zostanie zapamiętany.
  • Odpowiedz