Wpis z mikrobloga

@Mehgods: @ubeusz:

To migotanie komór. Jeden z mechanizmów zatrzymania krążenia.

Ten przypadek to prawdziwa moc! Pacjentka przy nas "zatrzymała się" czyli jej serce wpadło w migotanie komór. Po jednym strzale (defibrylacji) i dosłownie kilku uciśnięciach klatki piersiowej odzyskała przytomność i znów z nami zaczęła rozmawiać. To absolutna rzadkość, taki przypadek zdarza mi się raz na kilka lat.
  • Odpowiedz
Po kilku minutach ponownie miała migotanie - i znów po jednym strzale odzyskała przytomność. To właśnie zdjęcie tego zapisu ekg.
  • Odpowiedz
@Mehgods: bo jest zaburzeniem rytmu, a "zatrzymanie się" odnosi się do zatrzymania krążenia - przy VF krew nie jest (efektywnie) przepompowywana przez serce i co ważniejsze - prowadzi do asystolii o której piszą wyżej
  • Odpowiedz
Po jednym strzale (defibrylacji) i dosłownie kilku uciśnięciach klatki piersiowej odzyskała przytomność i znów z nami zaczęła rozmawiać. To absolutna rzadkość, taki przypadek zdarza mi się raz na kilka lat.


@Korba112: czemu za jednym strzałem, jak tam jest napisane, że to wstrząs nr 2?

edit: nevermind, doczytałem

btw. wygrau #!$%@?
  • Odpowiedz