Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem typów, którzy piszą: "hurr durr - jak można nie zdać podstawy z matmy"(albo zdać słabo)- tak teraz sobie gadam z kuzynką... mówi, ze tragedia. Dziewczyna od zawsze 6 z matmy/fizyki. Wiele razy poprawiała NAUCZYCIELI itp. dodatkowo chodziła na korki.... niejednokrotnie tłumaczyła mi matmę i nie było zadania, które mogłoby ją zagiąć... mówi, ze presja stres i popierdzieliła się w najprostszych obliczeniach.

Zapewne zda, tylko nie wiadomo na jakim poziomie :) #matura

  • 86
  • Odpowiedz
@rss: #!$%@? ludzie trzymajcie mnie bo padne na twarz... to z marszu mozna ic i zdac przeciez bez zadnego wielkiego uczenia sie
  • Odpowiedz
widzialem je dokladnie przepatrzylem. same wzory to jeszcze by uszly ale tam sa opisane co do joty... to juz nie calkiem dobilo.
  • Odpowiedz
@rss:

@Baczy:

Identycznie jak wy sądziłem do dzisiaj. Byłem w sporym błędzie będąc przekonanym, że do napisania maturki na przynajmniej 80% wymagana jest jedynie umiejętność logicznego myślenia bo wszystko jest podane w tablicach. Po roku przerwy od nauki zauważyłem że w tablicach brakuje podstawowych pojęć czy chociażby opisu niektórych symboli. W tablicach brakuje elementarnej wiedzy łączącej wszystko do kupy, która niestety jest konieczna żeby jako tako tą maturę
  • Odpowiedz
Po roku przerwy od nauki


@mcjposp: ale jak piszesz pierwszy raz mature to uczysz sie nabiezaco. podstawowe rzeczy sa non stop walkowane przed matura bo pewnikazdy tegorocczny maturzysta na matmie mail dosc obszerna powtorke materialu z niej.
  • Odpowiedz