[P4ncak3]

Przecież nawet jak ceny nieruchomości spadną, nawet jezeli rzad postanowi wybudowac milion TBS-ow, nawet jezeli deweloperzy zostana zmuszeni do marz maksymalnie 1%, nawet jak zawód flipera zostanie spenalizowany, nawet jezeli bedzie katastralny od 3 mieszkania...
to myślicie ze z dnia na dzien demografia wystrzeli w kosmos? Przeciez to juz zostalo przesadzone ponad 10 lat temu. Jakikolwiek teraz ruch to tylko spowodowanie szybszego lub wolniejszego upadku

#demografia #takaprawda #nieruchomosci

[farbowanylisek]

@P4ncak3 najwyżej się wpieprzy ustawę że trzeba wyburzać kamienice/stare bloki z wielkiej płyty i jakoś to będzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[ChlopoRobotnik2137]

@farbowanylisek albo import didnu dla p0lek

[Flutter_M_Shydale]

@ChlopoRobotnik2137: Teraz to już bardziej dla Januszy niż p0lek.

[zmarnowany_czas]

@P4ncak3: nic to nie zmieni, bo ceny nieruchomości mają pomijalny wpływ na dzietność, co jest potwierdzone kilkunastoletnimi badaniami

[LaurenceFass]

to myślicie ze z dnia na dzien demografia wystrzeli w kosmos? Przeciez to juz zostalo przesadzone ponad 10 lat temu. Jakikolwiek teraz ruch to tylko spowodowanie szybszego lub wolniejszego upadku

@P4ncak3:
Demografia nie zależy od cen/powierzchni nieruchomości. Ma wpływ na co najwyżej, na któreś miejsce po przecinku.
Były przykłady np. Cypru gdzie średnia powierzchnia mieszkalna na gospodarstwo domowe to 140m2 (własnościowe), a i tak dzietność wynosi ok. 1.3.

[katopa]

@LaurenceFass: to znaczy co najwyzej tyle ze jest wiecej jak 1 czynnik

[LaurenceFass]

@katopa:
Nie. To oznacza, że kilka z nich (a w zasadzie upraszając jeden - można rzec "kulturowy") jest konieczny dla uzyskania wysokiej dzietności. Reszta ma pomijalne znaczenie.

[katopa]

@LaurenceFass: nie ma zadnych pomijalnych, bo one czesto wynikaja jeden z drugiego, szczegolnie "kulturowy" na ktory skladaja sie akywizacja zawodowa kobiet, slaba trwalosc zwiazkow, mala liczba malzenstw (feminizm), popularyzowanie hedonizmu w mediach itd.

tyle ze te "elementy kultury" sa bezposrednia konsekwencja szarej rzeczywistosci gdzie jest drogo i z jednej pensji jest sie ciezko utrzymac bez zarcia gruzu (lub zarabiania bardzo duzo, powiedzmy, conajmniej nascie k na reke, bo tyle by

[Macior_Pacior]

@katopa: ale pod teze wszystko sciagneles ze to przez hajs. Wsrod znajomych z dobrymi dochodami i stabilnymi zwiazkami jakos dzietnosc nie wyglada powalajaco.

+30, swoje mieszkania i zarobki lacznie przynajmniej 20k+ brutto na gospodarstwo. Warunki, o ktorych wiekszosc z nas w dziecinstwie mogla pomarzyc, a dzieciakow tyle co pies napłakał.

[katopa]

@Macior_Pacior: no widzisz, a u mnie w robocie (ajti) totalnie na odwrot, doslownie kazdy 30-parolatek ma minimum 1 dzieciaka, a ci z wyzszym stolkiem 2+

[f9JXBEArQ2H4TKl]

@zmarnowany_czas to fajnie wiedziec ze jestem pomijalny bo dla mnie to powod xd

[LaurenceFass]

no widzisz, a u mnie w robocie (ajti) totalnie na odwrot, doslownie kazdy 30-parolatek ma minimum 1 dzieciaka, a ci z wyzszym stolkiem 2+

@katopa:
Przeczysz sobie. Z tego średnia wychodzi gdzieś poniżej 1.3-1.5.

[zmarnowany_czas]

@f9JXBEArQ2H4TKl: tak, jesteś w tej prawie pomijalnie małej mniejszości. I co? I nic.

https://www.bristol.ac.uk/cmm/research/housing/publications/do-high-prices-deter-fertility.html

Tl;dr: przy 10% wzrostu cen nieruchomości dzietność posiadających nieruchomość ROŚNIE o 2%, a wśród wynajmujących spada o 2%.