Wpis z mikrobloga

chyba częściowo nie trawię laktozy, ale i tak codziennie piję kakałko bo brzuch boli dopiero po czasie
dlatego sobie nie radze w życiu
chociaż po części jestem bohaterem faustyńskim
#przegryw
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach