[ZwieraczOdbytu]

#szosa pytanko mam do długodystansowców… po 3 batonach, dwóch żelach i litrze izotonika tak od 90km miałem ochotę zwymiotować. Nie z uwagi na zmęczenie, ale przez “zasłodzenie”. Co wy jecie na takich dłuższych trasach? Prawie 40km przez miasto, więc tam specjalnie nie musicie krytykować czasu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Chekatomba]

@ZwieraczOdbytu morele suszone

[sargento]

@ZwieraczOdbytu: w połowie trasy pizzę albo makaron z kotem u Wietnamczyka.

[Idaho59]

@ZwieraczOdbytu: przy około 100 km to nic, od 100 do 200 cokolwiek jest w żabce, powyżej nie jeżdżę bo jestem za cienki.

[Desmosedici]

@ZwieraczOdbytu takie coś to dwa banany i bidon wody.

[ZwieraczOdbytu]

@Desmosedici fachowca to miło posłuchać

[Jeff1970]

@ZwieraczOdbytu Spaghetti carbonara i …p--o. 0% oczywiście

[Desmosedici]

@ZwieraczOdbytu To odnośnie tych 90-100km czyli tak 3z hakiem. W obecnych warunkach, biorąc pod uwagę że wychodzę z "pełnym brzuszkiem i żołądkiem" jest w porządku. U mnie się sprawdza ale to kwestia przyzwyczajenia. Sobotnia dwusetka 4/4 banan bidon 6:15 netto 6:40 brutto jazdy

[gusguster]

@Desmosedici: dokładnie, zamiast tych trzech batonów trochę więcej płynów i tyle.

[klefonafide]

@ZwieraczOdbytu: banany, żelki, żele

[MordimerMadderdin]

@ZwieraczOdbytu Na 130km batonik i woda. Ale też nie zawsze.

[feber]

@MordimerMadderdin: Jak wy na tym robicie powyżej 100km to ja nie wiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) może kwestia tego, że jestem duży i nie mam super kondycji ale bez jakiegoś normalnego jedzenia zawsze wracam do domu mega głodny po 100km. Kiedyś nawet wziąłem 4 banany i jakiegoś batona a i tak głodny wróciłem.