Wpis z mikrobloga

  • 0
@Rasteris aż taką kulka nie jestem więc pewnie bym się zatrzymał w połowie, a wtedy wstać by mi się już nie chciało ( ͡º ͜ʖ͡º), a pogotowie lotnicze trochę kosztuje. Więc odpada.
  • Odpowiedz
  • 1
@Bogdan1986 To mniej niż ja gdy miałem wagę w maksie a wbiłem na Śnieżkę z synem 20kg na plecach w nosidle. Żaden wyczyn miras ( )
  • Odpowiedz
@Bogdan1986: mam nadzieję, że rozbiłeś obóz przed podejściem! Teraz aby wrócić do niego po poręczówce, przeczekać noc, aby było następnego dnia okienko pogodowe to można spróbować zejść, powodzenia!
  • Odpowiedz
  • 2
@Trombe jestem w połowie drogi powrotnej, dotarłem właśnie do obozu w którym przenocuje a tragarzy odesłałem do domu, jutro z rana mają przyjść nieść mój plecak. Więc luzik Miras dam radę, ale dzięki za troskę.
  • Odpowiedz