Wpis z mikrobloga

Efekty podejścia "można parkować wszędzie bo powódź, wyższa konieczność". Straż nie ma jak przejechać. Krzyki, dziś.


@przecietnyczlowiek: @zdjecie_z_wenszem Przecież tam zawsze stają właśnie w ten sposób. Wiem bo kumpel mieszka właśnie w tym miejscu. Tam nawet jak powodzi nie ma to większe auto ma problem żeby przejechać.
  • Odpowiedz
@gisot w Polsce też mają prawo, tylko zapewne ktoś musiałby później udowodnić, że to było niezbędne i przypadek był naglący itp., myślę że żaden kierowca wozu strażackiego nie chciałby brać na siebie takiego ryzyka
  • Odpowiedz
@zdjecie_z_wenszem: spoko. Sam broniłem ludzi którzy stają gdzieś żeby ratować auto w jakimś sensownym miejscu. Między innymi dlatego że wolę żeby dali te auta bliżej głównej ulicy niż na takiej wąskiej że potem nie ma jak dojechać.

Natomiast zgadzam się ze ludzi którzy stają autami jak popadnie i najczęściej jeszcze NA CHWILĘ to walić prądem. Myślenie tylko o sobie co jest najgorsze.
  • Odpowiedz