Wpis z mikrobloga

Ja się nie dziwię, że oni palą kasę na każdą rzecz jeśli zawsze dostają cenę dla białej maupy od Khmera. Znowu odniesienie do zakupu auta, Khmer pokazuje RAVkę4 z 2001 gdzie z daleka widać ogniska rudej szmaty (nic dziwnego w tym klimacie) za cenę 9k USD czyli jakieś 35k PLN xDDDDD

#raportzpanstwasrodka
zdrajczyciel - Ja się nie dziwię, że oni palą kasę na każdą rzecz jeśli zawsze dostaj...

źródło: Zrzut ekranu 2024-09-19 o 15.04.20

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zdrajczyciel: Jak usłyszałem tę cenę to prawie z krzesła spadłem xD Widać, że Khmerzy na Polakach w okolicy się poznali i dobrze, że ich odstraszają pieniędzmi jakich oni w życiu nie widzieli
  • Odpowiedz
@zdrajczyciel tak tanio, po później od razu drugie tyle trzeba na remonty. Tak jak hanys, któremu sprzedali tuktuka z motorem za $4k i później tyle samo musiał zapłacić żeby w ogóle jeździł. (Teraz oddał go w posągu rodzinie swojego paszteta)
  • Odpowiedz
@Wielki_Szu_internetow za to mają szroty z lokalnych wiosek... Raczej tam nie mają kultury serwisowej. Toyota dobra marka ale nawet dobre marki ze słabym utrzymaniem się poddają.
Na moje te ceny to wynik biedy w kraju i niskiej podaży do popytu
  • Odpowiedz
@zdrajczyciel:
1) Kambodża nie ma przemysłu motoryzacyjnego. Wszystkie samochody oraz części do nich muszą być importowane, co wiąże się z wysokimi podatkami oraz kosztami transportu
2) Import używanych samochodów praktycznie nie istnieje, działa jedynie rynek wewnętrzny. Kambodża zezwoliła co prawda za import używek z Chin ale sam transport to parę tysięcy dolarów
3) Toyota i Honda to marki uznawane za pancerne, które dobrze sprawdzają się na beznadziejnych, lokalnych drogach. Te
  • Odpowiedz