Wpis z mikrobloga

Podatek od pustostanów wejdzie i pewnie w modelu kanadyjskim. Umożliwienie decydowania gminom to polityczny majstersztyk, bo posłowie umyją rączki i wątpliwości proszę kierować do radnych. A radni w dużych miastach ochoczo i z radością wytępią wszystkie tzw. osiedla inwestycyjne, bo każdy wie gdzie u niego w mieście jest taka patologia. Wsie bezpieczne, bo by sołtysa na widłach wywieźli.

Normalnie by to pewnie dużo nie dało, ale rodacy intensywnie, od lat akumulują beton. Strzał będzie może i jednorazowy a potem zacznie się stabilizować, ale efekty będą widoczne dosłownie gołym okiem. Kawalerka za pińset złoty nikogo nie będzie dziwiła. I dobrze.

#nieruchomosci
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mickpl: w wawie czynsz za ca. 30-40mkw to około 600-900zł(w tym masz śmieci zaliczke na wode), a kawalerki chodzą po 2,5-3,5k, to jest chory narzut xd
i w dodatku biedni biznesmeni płaczą żeby państwo pomogło im zabezpieczyć inwestycje przed 0,5% niepłacących i jest to sztandarowy argument na wykopie żę tak to by wynajeli ale się boją xD
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 51
biedni biznesmeni płaczą żeby państwo pomogło im zabezpieczyć inwestycje przed 0,5% niepłacących


@ButtHurtAlert: Mniej ich jest. Kiedyś widziałem jakieś statsy to trafienie na niepłacącą patologię to serio trzeba mieć dużego pecha. Ludzie nie wynajmują bo nie chcą. Albo trzymają nawet po parę lat stany deweloperskie na handel. Sam znam takich.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 5
to nigdy nie wejdzie, o czym Ty gadasz


@samuray: Przecież Lewica skręca teraz projekt poselski, który pewnie będzie miał też poparcie Hołowni. Ale co więcej będzie to miało poparcie samorządów, bo same co jakiś czas wychodzą z takimi prośbami, aby dać im narzędzia do tępienia chwastów, w tym również krótkiego najmu. Jak to się nie spali politycznie to jak najbardziej może się udać.
  • Odpowiedz
@mickpl: Podatek od pustostanu świetne rozwiązanie, ale niestety jest nie do wyegzekwowania. Na jakiej podstawie niby ktoś ma określić czy dane miejsce jest pustostanem czy ktoś w nim mieszka – musielibyśmy wprowadzić jakieś kontrole urzędników, które będą chodzić i sprawdzać czy dane mieszkanie jest urządzone/zamieszkałe? Wiesz może jak rozwiązane jest to w innych krajach?
  • Odpowiedz
@dzika_wiewiorka: A możnaby combo zrobić:
Jak nie ma zgłoszonego najmu, właściciel twierdzi że mieszka, to automatycznie algorytm może się przyglądać poborowi wody ze spółdzielni, jak jest cały czas w miarę stały pobór(czyli ktoś zostawia kapiącą wodę) to kontrole i niech się tłumaczy cwaniak.

Teraz mamy liczniki elektroniczne, że mógłbyś robić krzywą zużycia wody z dokładnością do kilku minut xd
  • Odpowiedz
Na podstawie liczników? Wcale nie spowoduje ono bezsensownego wzrostu zużycia wody i prądu, bo ktoś zostawi włączone oświetlenie i kapiącą wodę i będzie widoczne zużycie na licznikach. Ekologia pełną parą.


@dzika_wiewiorka: ale pretensje o ekologie miej do tych debili, co argument za kiszeniem lokalu podają przykład 19 tysięcy dłużników w skali całego kraju XD miasta jakoś musiały postawić całą infrastrukturę i o nią dbać po powstało nowe osiedle, a się
  • Odpowiedz
Kiedyś widziałem jakieś statsy to trafienie na niepłacącą patologię to serio trzeba mieć dużego pecha.


@mickpl: Link?

Przecież Lewica skręca teraz projekt poselski, który pewnie będzie miał też poparcie Hołowni.


PSL nie chciało tego u----ć?
  • Odpowiedz
@mickpl: w nowych "inwestycjach" nie mylić z blokami mieszkalnymi w mojej okolicy świeci się góra jedno okno. Reszta pewnie czeka na flipa albo się kisi.
  • Odpowiedz
  • 5
Na jakiej podstawie niby ktoś ma określić czy dane miejsce jest pustostanem czy ktoś w nim mieszka


@dzika_wiewiorka: W Kanadzie np. jest oświadczenie pod rygorem odpowiedzialności karnej i tyle. Moim zdaniem to powinno wystarczyć. Kombinować to zawsze ktoś będzie, ale większość osób będzie się bała.
  • Odpowiedz
@ButtHurtAlert: @KapitanONeil
To zaraz pojawią się zdalne zawory wody, gdzie przez wifi będziesz mógł 3x dziennie spuścić po 10-20 litrów wody, tak samo jak oświetlenie. Ludzie bardzo szybko się do tego zaadaptują jak do wszystkiego u nas.
Kontrole? Jaką maszynę urzędniczą trzeba byłoby uruchomić i jakie koszty, żeby ktoś chodził pukać po mieszkaniach i sprawdzać czy ktoś otworzy jak księdzu po kolędzie. A potem tłumaczenie ewentualne, że nie akurat
  • Odpowiedz
Na jakiej podstawie niby ktoś ma określić czy dane miejsce jest pustostanem czy ktoś w nim mieszka – musielibyśmy wprowadzić jakieś kontrole urzędników, które będą chodzić i sprawdzać czy dane mieszkanie jest urządzone/zamieszkałe? Wiesz może jak rozwiązane jest to w innych krajach?


@dzika_wiewiorka: Obowiązek meldunkowy? Jak nikogo nie ma zameldowanego to sorry, ale to pustostan. A nikt nie może być zameldowany w kilku miejscach na raz. Tak to działa w
  • Odpowiedz
Na jakiej podstawie niby ktoś ma określić czy dane miejsce jest pustostanem czy ktoś w nim mieszka


@dzika_wiewiorka: W Kanadzie np. jest oświadczenie pod rygorem odpowiedzialności karnej i tyle. Moim zdaniem to powinno wystarczyć. Kombinować to zawsze ktoś będzie, ale większość osób będzie się bała.


@mickpl: No to już jest sensowniejsze rozwiązanie, gdyby połączyć to ze zwiększeniem bezpieczeństwa wynajmu, poprzez wspieraną organami państwowymi eksmisję niepłacących lokatorów, to załatwiłoby
  • Odpowiedz