Aktywne Wpisy
derek25 +372
Cena Laysow w Auchan (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Prawie 13zl za kilka ziemniaków w usmażonych w oleju i posypanych przyprawami.
Cena za kg jeszcze lepsza
Prawie 13zl za kilka ziemniaków w usmażonych w oleju i posypanych przyprawami.
Cena za kg jeszcze lepsza
ChaoticNeutralRebel +682
Teraz ta młodzież tylko te tiktoki ogląda, jeszcze 15 lat temu młodzież była normalna.
Młodzież 15 lat temu:
#heheszki #humorobrazkowy #leopold #dziecineo #luntek #mrzywiec #testoviton #staryinternet #kuladajefula
Młodzież 15 lat temu:
#heheszki #humorobrazkowy #leopold #dziecineo #luntek #mrzywiec #testoviton #staryinternet #kuladajefula
a) jestes specjalista i zarabiasz tluste hajsy jako prawnik, lekarz, czy IT fakir, no ewnetualnie kafelki kladziesz bo akurat w Polsce to to samo :)
b) w twoim rodiznnym miescie ludzie umieraja z glodu, jedyna praca do praca w posredniaku, jakims cudem twoje rodzina jest bezdomna...
Oto prosze was odpowiedz, dlaczego ludzie masowo nie zjezdzaja do top 5 - bo to w 95% przypadkow sie nie oplaca...
#nieruchomosci
plus szczegolowe dane
@del855: ale ty wiesz, że życie po pracy w miastach poza tym top5 jest dużo bardziej ubogie? Plus tam jest łatwiej złapać pracę w zawodzie plus studia. Masz też większą ofertę kulturalną itd.
warszafka i koledzy to jest miejsce obowiazkowej emigracji z prowincji zeby nie wpasc depresje od razu przy szukaniu pracy nie-za-minimalna-i-nie-na-czarno (nie mowiac juz o pracy zgodnej z kompetencjami) tylko po kilku latach spedzonych na najmie bez
@jkvjkvjkvjkv: jak kogoś stać na ofertę kulturalną to raczej jednak jest w tej grupie wysokozarabiającej.
zdradze pewien "sekret": po pierwsze to bogactwo zycia w waw czy krk kosztuje PLN, duzo PLN, po drugie ludzie dorosli to nie studenci z nadmiarem czasu i "zachlysnieciem wielkomiejskim" - nie chodza co tydzien na eventy, do knajp, do opery, muzeum, na wystawy ect bo zwyczajnie nie maja na to czasu/ochoty. Gdyby tak co 2. warszawaik chadzal do tydzien w te powiedzmy nascie najpopualrniejszych miejscowek w miescie - to bys tam palca nie wlozyl.... a potem sie okaze, ze te meijsca sa zdominowane przez turystow, przychodzi taki listopad i po 18.00 to jakby ludzi odparowalo.... tacy sa zainteresowani "bogactwem zycia" w miescie...
no
tak, dlatego np. lekarze siedza tam gdzie siedza - oni sie urzadza dobrze wszedzie, ale juz prawnicy - powiedzmy ze mieliby interes jechac ale ogolnie chodzi o to ze ci ludzie np. maja majatek zeby kupic na start mieszkanie a nie wynjamowac, maja zaowod pozwalajce miec robote kotra pozwala sie uwtrzymac na min. jako takim poziomie, a nie ze przyjdzie mi tu kelner i wawe zawojuje....
To jest akurat najlepszy scenariusz niezależnie od miejsca zamieszkania. Po prostu uprawiając wolny zawód czy też pracując na własny rachunek jest się w lepszej sytuacji niż pracując dla kogoś.
Małe miasta to też nie jest kraina mlekiem i miodem płynące. Masz bardzo ograniczoną liczbę potencjalnych
@jkvjkvjkvjkv: Zawsze mnie intryguje ten argument, kiedy byłeś ostatnio w operze albo teatrze albo na jakiejś wystawie chociaż? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
on jest notoryczny, to jest jedne z pierwszych myslinikow na haslo: czym sie roznie big city od umieralni w powiecie.
Na pytanie kto broni tym z tego powiatu wsiasc w smaochodi i po max 1h byc w owym teatrz czy operze i jak czesto to robia. Nie ma odp.
Bo jak beda tam miec taksowka 25min jazdy - to mowie ci mordo
I wcale nie jest tak tragicznie z robotą,
@del855: mieszkam w Bytomiu. 160 tysięcy ludzi, populacja spada, miasto dostało po dupie niesamowicie. A i tu są knajpy, są muzea (kto chodzi "do muzeum" częsciej niż raz czy dwa w roku?), jest i opera (karnety wyprzedane, ale to i tak niszowa rozrywka) a i knajp, od fajnych restauracji, przez fajne puby, po zwykłe mordownie, jesli ktoś
tu akurat tak rozmowa zeszla, ale generalnie to wysokplatna praca ma przyciagac. Tylko nitk kropek nie laczy ze jak ktos jest sliomokiem co w powiecie roboty nie moze znalezc (zakaldjaac ze nie jest fizykiem kwantowym) to w waw sukcesow nie wroze. Oczywscie robota od reki, ALE za
Natomiast na wydarzenia (sportowe, towarzyskie czy kulturalne) wyłącznie z miasta obok mnie chodzę no tak 2x w tygodniu. Wiesz, urodziłem się i żyłem całe życie w tym mieście. Mam tu wszystkich znajomych. Moje całe życie obraca się wokół miasta z tego top5.
Plus studia mam jeszcze tutaj zaoczne.
No jestem mocno przywiązany do tego miasta (co prawda nie mieszkam
@Plamka84: wiele wydarzeń jest za darmo. Do opery tam gdzie mieszkam, to można wyjść za grosze. Teatry tez nie są niewiadome jak drogie. To też jest gigantyczna przewaga.
Masz też wydarzenia sportowe w tym mieście.
A oprócz tego masz młodych ludzi w tym mieście.
Widzę po rodzinie znajomych itp.
@jkvjkvjkvjkv: tylko ze to sie sprowadza do tego ze z----------z wiecej zeby miec mozliwosc dostepu do tych atrakcji a konczy sie na tym ze przychodzisz z-----y jak kon i tyle.