Wpis z mikrobloga

#tinder gadam sobie z dziewczyna od jakiegos czasu, jak proponowalem spotkanie, to mowila, ze ok ale nie ma jej w miescie, potem, ze wroci za miesiac (miala racjonalna wymowke). Jak pisze cos do niej, do odpisuje po kilku godzinach, na nastepny dzien, max 2 i cos tam wnosi w te odpowiedzi, pisze pelnymi zdaniami, po kilka wiadomosci itp. Ale jak nie pisze do niej w ogole, to sama z siebie nie zapyta. co u mnie, nie przypomina sie po kilku dniach. Nie wiem co o tym myslec, czy to oznacza, ze juz over? Nie chce naciskac na spotkanie z kims, komu na mnie nie zalezy, pisac tez wiecznie, wymyslac tematow na sile tez nie chce. Najwyzej, jak bedzie juz w miescie to napisze do niej hej, co tam, ale moze sobie sama przypomni.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dorydy zasilasz grono jej Marków przybocznych wintów i innych spermiarzy. Pisz jak będzie w mieście i wtedy porządne spotkanie. Znów wymówka to ją ogranicz na mess
  • Odpowiedz