Wpis z mikrobloga

Jak to jest możliwe, że po 20 latach rozwoju i miliardach dolarów wpakowanych w najnowsze technologie bolidy #f1 nie są szybsze, a często nawet wolniejsze od tych sprzed 20 lat?
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Chris_Karczynski: są szybsze. Zobacz ze kiedys musieli dotankowywać je teraz jadą na jednym baku. Dodaj do tego ze sa ciezsze o 100kg albo i wiecej , kierowcy nie muszabyc super szczupli. A silnik kiedys musial wytrzymac 1 gp czy dwa a teraz 6-7.Do tego aero ktore stara sie limitowac brudne powietrze choc z marnym skutkiem ale cos tam niweluje.Glownie to wina regulacji bardziej wytrzymale opony, troche wiecej paliwa na pokladzie
  • Odpowiedz
@Chris_Karczynski: przecież PP na monzy w tym roku było szybsze ponad 0,7 sekundy niż 20 lat temu, na torach gdzie jest więcej zakrętów gdzie docisk gra znaczącą rolę jest jeszcze większa różnica. Do tego 20 lat temu miałeś kontrolę trakcji
  • Odpowiedz
@Chris_Karczynski: bezpieczeństwo i ograniczenia człowieka, po to są właśnie przepisy by znacząco szybsze już nie były. Nie ma żadnego problemu zrobić je tak szybkie, że jedynym ograniczeniem będzie refleks człowieka
  • Odpowiedz
@31centyMetrow: Monza w 2003 była o 20 sekund szybsza niż w tym roku. Kiedyś nie było DRS, a teraz DRS mogą używać podczas kwalifikacji, a kiedyś mieli taką samą aerodynamikę przez cały wyścig. Było dużo mniej sztucznych regulacji. Teraz się zastanawiają czy przednie skrzydło wygina się odpowiednio mało xD
  • Odpowiedz
bezpieczeństwo i ograniczenia człowieka, po to są właśnie przepisy by znacząco szybsze już nie były. Nie ma żadnego problemu zrobić je tak szybkie, że jedynym ograniczeniem będzie refleks człowieka


@Kroledyp: może wtedy wyścigi byłyby ciekawsze, bo bardziej uwypuklałyby umiejętności kierowców, bo teraz pierwsza 10 praktycznie jeździ tak samo
  • Odpowiedz
@Chris_Karczynski: przecież na czas całego wyścigu ma wpływ multum czynników od strategi po wydarzenia na torze. Nie wiem co nazywasz sztuczna regulacja ale wtedy kierowca na wyjściu z zakrętu klepał gaz w podłogę i kontrola trakcji robiła resztę za niego, a takie BMW Williams używało nawet automatycznych redukcji biegów
  • Odpowiedz
@Chris_Karczynski: bo F1 to nie jest taki wyścig w wartościach bezwzględnych ale jedynie w ramach które sobie sami ustalają organizatorzy serii,

to nie jest jak wyścig na Everest i z roku na rok by ludzie coraz szybciej tam docierali,

to jest jak wyścig na Everest a po chwili zmiana, teraz na K2, po kilku latach znowu zmiana, teraz ścigają się na zupełnie inną górę,
i jeszcze wprowadzili zasady, że każdy ma mieć w plecaku 10 kg cegłę i tylko jedną
  • Odpowiedz
@Chris_Karczynski: regulacje niestety blokują masę nowinek technologicznych, które kiedyś hurtem szły do pojazdów cywilnych.
IMO przydalaby sie formuła z minimalną ilością regulacji, by właśnie wspierać innowacyjność.
Jakieś tylko podstawowe wytyczne dotyczące zewnętrznych wymiarów bolidów, prędkości maksymalnej np. 360-400km/h i obowiązek przejścia testów zderzeniowych.
To, czy zespół postawi na diesla, czy benzynę, czy będzie tankować, czy użyje 2 skrzydeł, czy pięciu, czy hybrydę, czy zmieni opony w trakcie GP, czy postawi
  • Odpowiedz
@dafto: no i jeden zespół znalazłby optymalną konfigurację i pozostałe by zaczęły kopiować. Poza tym im więcej ograniczeń tym większa kreatywność.
  • Odpowiedz