Aktywne Wpisy
ruskizydek +397
Ahh Rambo
To nie jest zwykłe kino akcji
Faktycznie późniejsze części tak, dodatkowo popkultura podbiła te wrażenie
Jednak pierwsza część to dramat, dramat opowiadający o tym jak traktowano weteranów wojennych w USA po powrocie do ojczyzny
Może dlatego jest taka dobra, ponieważ została oparta na podstawie książki
Lata 80 w pełni, zimowa aura północnych Stanów Zjednoczonych, świetna sceneria, a to wszystko okraszone bardzo dobrą muzyką Jerry'ego Goldsmitha
To nie jest zwykłe kino akcji
Faktycznie późniejsze części tak, dodatkowo popkultura podbiła te wrażenie
Jednak pierwsza część to dramat, dramat opowiadający o tym jak traktowano weteranów wojennych w USA po powrocie do ojczyzny
Może dlatego jest taka dobra, ponieważ została oparta na podstawie książki
Lata 80 w pełni, zimowa aura północnych Stanów Zjednoczonych, świetna sceneria, a to wszystko okraszone bardzo dobrą muzyką Jerry'ego Goldsmitha
DrCieplak +202
Jak zdradzać legalnie z czystym sumieniem (wersja skondensowana) V2.00
Rozpoznaj potrzebę – Dowiedz się, czego ci brakuje w seksie (np. eksperymenty, specyficzne praktyki).
Zakomunikuj to jasno – Powiedz partnerowi, czego chcesz. Zero niedopowiedzeń.
Odmowa – Jeśli partner kategorycznie odmawia i nie planuje zmiany. Przyjmij odmowę.
Zaspokój potrzebę – Zdradzaj tylko w kontekście tej jednej, odrzuconej potrzeby.
PS. o zdradzie nigdy nie mów, to Twój problem i ciężar, inaczej czyścisz sumienie cudzym kosztem (osoby zdrdzaszane nie chcą tego wiedzieć, tylko chcą potwierdzenia że jesteś dupkiem, zbyteczny to im ciężar) a sumienie w miarę czyste, bo przecież potrzebowalos czegoś więc to bierzesz, a to że ktoś tego nie mógł dać to już nie twój problem. Gorzej gdy się obiecało wierność, ale i na to są sposoby a praktycznie tego się nie praktykuje. Jeśli uważasz, że masz prawo do zdrady, to oznacza, że nie masz emocjonalnego zobowiązania. Prawdziwy problem polega na tym, czy jesteś szczery wobec siebie. Jeśli nie czujesz winy, oznacza to, że relacja nie ma dla ciebie głębszego znaczenia.W takim przypadku zdrada staje się decyzją strategiczną, a nie emocjonalną.
Wersja 3.0 omijająca paty logiczne w drodze, czystość sumienia również będzie dopracowywana i zwiększona w wersji 3, obszerne racjonalizujące FAQ doda się też
mam madzieję, że kiedys będziemy żyć w prawie szariatu i kwestia k------a zostanie ostatecznie rozwiązana
@KingaM: ale to jest głupie, bo jeśli musisz używać takiej strategii to znaczy że będziesz mieć wyrzuty sumienia.
Większość ludzi potrafi zdradzić bez żadnych wyrzutów sumienia i nie przestać kochać stałego partnera, to jest naturalne u ludzi.
@Emble: poczułeś się lepiej poniżając innych?
Na pewno tak, w końcu ty jesteś śmietanką społeczną!
@Tata_Kasi: sami się poniżają, zero szacunku dla zdradzających swoją drugą połowę.
@Tata_Kasi: Nie bez wyrzutów sumienia, po prostu sobie racjonalizują zdradę.
@Zenzenzen: no tak, miłość z czasem się wypala ale partnerstwo i troska pozostają.
@Zenzenzen: oczywiście, dlatego większość zdrad nigdy nie wychodzi na jaw.
@Tata_Kasi: Ale czy to rzeczywiście jest partnerstwo i troska? Ile kobiet by rozstało się z mężczyznami w przypadku zdrady jeśli wiedziałyby, że szybko znajdą kogoś nowego na tym poziomie i nie tracąc na tym finansowo? Ile mężczyzn by rozstało się z kobietami w przypadku zdrady jakby nie miało z nimi dzieci/ nie straciliby finansowo i by mieli pewność, że bezpiecznie zmienią partnerkę na "nowszy: model"? Większość, a pewnie i wszyscy. Jakaś tam troska i przywiązanie pozostaje po spędzeniu x lat razem, ale to jest płytkie uczucie, które trwa raczej dzięki porównaniu zysków i strat niż z powodu troski czy przywiązania. Po prostu często nie opłaca się kończyć wieloletniego związku. I to nie ze względu na uczucia.
@Zenzenzen: według mnie tak
@Zenzenzen: tak, ale ja cały czas mówię o sytuacji gdzie żona nie jest tego świadoma, a nie że udaje że nie wie.
@Tata_Kasi: ale skąd wiesz, że to jest taka sytuacja? Zresztą nawet po dowiedzeniu się o zdradzie starsze kobiety zostają z partnerem, bo to się po prostu opłaca. Może ci żona po prostu nie mówi, że wie. Jak nie jest jakaś bardzo głupia, to pewnie się domyśla.
@Tata_Kasi: No tak, bo tutaj nie chodzi o partnerstwo czy troskę tylko o widmo przykrych konsekwencji.
@Zenzenzen: jestem świadomy że są różne sytuacje w życiu, ale jednak myślę że większość zdradzanych partnerów o tym nie wie. Nie jest trudno tak zorganizować romans żeby nigdy nie wyszło (chyba że kochanka/kochanek postanowi zrobić na złość)
Nie sądzę że wiek ma duże znaczenie, młode dziewczyny też zostają w związkach po zdradzie, a starsze często odchodzą mimo kosztów. Jest dużo więcej rozwodów
Zdrady są problemem dla obu stron związku - zdradzana osoba traci czas na śmiecia i ma prawo o tym wiedzieć.
Jeśli zdradzana osoba ma zaspokojone potrzeby, a potencjalny śmieć nie, to powinien się rozstać i znaleźć kogoś innego, a nie mieć ciastko i zjeść ciastko.