Wpis z mikrobloga

Dlaczego panuje takie idiotyczne przeświadczenie, że jak pójdziesz w propgramowanie, to będziesz na pewno zarabiał po kilkanaście czy więcej tysięcy? Jeszcze w ogóle bez studiów możesz sam się nauczyć programować i wylądujesz zaraz w bmw, albo innym NASA czy ubisofcie xD

A prawda jest taka, że masa tych WIELKICH programistów nawet 6k netto nie zarabia w....... Warszawie xD zacznijmy od tego. Nie ma chyba drugiej dziedziny, gdzie panuje takie mitomaństwo
#programista15k #bekazpodludzi #programowanie
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 13
@technojezus: żeby zarabiać 6k po paru latach w warszawie to trzeba nie ogarniać rynku tj. zasiedzenie, dotychczasowa praca jest nie rozwijająca, syndrom sztokholmski, słabe umiejętności.
  • Odpowiedz
@technojezus: jeżeli nie masz do tego predyspozycji, tj nie jesteś typem, który na matematyce i fizyce w szkole nie musiał się uczyć, a na lekcjach wszystko kumał od pierwszego tłumaczenia, a może nawet i nauczyciela poprawiał, to tak, pewnie skończysz u jakiegoś Janusza płacącego 6k za klepanie cssów. Ale jak interesujesz się uczciwie przedmiotami ścisłymi i masz po prostu do tego zajawkę, to serio nic w obecnych czasach nie stoi
  • Odpowiedz
@technojezus: To bardzo ciekawy temat. Wydaje mi się, że chodzi o to, że kiedyś szli w tym kierunku albo pasjonaci albo "fani gierek". Ta druga grupa zazwyczaj szybko odpadała, ale wśród nich też byli zapaleńcy. Większość wśród absolwentów IT, lubiło grzebać i szkolić się nawet gdy "nikt im na studiach tego robić nie kazał". Pamiętam, że rynek pracy 15 lat temu nie wyglądał tak różowo jak teraz, a tym bardziej
  • Odpowiedz
gdzie panuje takie mitomaństwo


@technojezus: Nie panuje. To ciebie coś boli w temacie programistów. Nie mam nawet studiów, mam ponad 10 lat doświadczenia i zarabiam ponad 20k na rękę jako szeregowy programista. Nie jest to żaden wyczyn i żaden top w branży, bo wielu tak zarabia. Takie są stawki.
  • Odpowiedz
  • 0
Nie mam nawet studiów, mam ponad 10 lat doświadczenia i zarabiam ponad 20k na rękę jako szeregowy programista


@Pharos: XDDDDDDDDDDDDD od razu 35k. Otakim właśnie mitomaństwie mówię
  • Odpowiedz
Ale jak interesujesz się uczciwie przedmiotami ścisłymi i masz po prostu do tego zajawkę, to serio nic w obecnych czasach nie stoi na przeszkodzie abyś pracował dla NASA, CERN, Google, Apple czy jednego z setek fajnych startupów w SV. I wtedy te 10k to dostajesz jako diete na dwudniową konferencję.


@Krolik: Czytaj - jak lubisz robić darmowe nadgodziny. I to jest rak tej branży. Dobry lekarz czy prawnik bierze 300zl/h i po pracy idzie do domu spędzać czas z rodziną.
Dobry informatyk bierze 200zl/h a po pracy uczy się nowinek żeby mieć możliwość utrzymania się na rynku i brania takiej stawki.
Odpuścisz sobie wyścig szczurów na rok i wypadasz z branży. A na pewno wypadasz z topki
  • Odpowiedz
Czytaj - jak lubisz robić darmowe nadgodziny


@enten: ???? Pracuję dla startup z SV i w ciągu kilkunastu lat pracy nie miałem ani razu darmowych nadgodzin.
Było kilka sytuacji że musiałem coś ważnego zrobić w weekend i zawsze mogłem ten czas potem odebrać z 50% dodatkiem - czyli jak siedziałem sobotę i niedzielę, to miałem potem 3 dni wolnego.

Dobry lekarz czy prawnik bierze 300zl/h i po pracy idzie do domu spędzać czas
  • Odpowiedz