nie, nikt inny ani ja sama nie jestem w stanie przemówić sobie do rozsądku, tak samo wszyskie obejrzane poradniki, podcasty i inne gówna nie dały nic, nawet w 1% nie było lepiej, nie da się "zmienić myślenia", po prostu k---a nie da jak masz wrodzone predyspozycje do bycia s----------m p-----m bez powodu
@Zoyav: tl;dr rytualizacja. też często myję/dezynfekuję łapy i rzeczy, no może nie 3x pod rząd ale jednak.
Ja jeszcze marnuję pewnie w hui ręcznika papierowego, bo po każdym głupim zrobieniu czegoś w kuchni albo umyciu czegoś trzeba przetrzeć/wytrzeć do sucha bo inaczej pierre doletz drażni.
@Zoyav a może jednak podzielenie się z rodzicem, kimś z rodziny lub przyjaciółką czy kimś komu ufasz lub po prostu udanie się do jakiegoś specjalisty (pamiętaj, że pierwszy z brzegu nie spełni Twoich oczekiwań, bardzo często to pały które robią to na o-------l) szukanie pomocy, skoro widzisz że to przeszkadza Ci to nic złego. Możesz ewentualnie próbować zmniejszać natężenie rytuału odejmując elementy, jeśli to możliwe.
Ja jeszcze marnuję pewnie w hui ręcznika papierowego, bo po każdym głupim zrobieniu czegoś w kuchni albo umyciu czegoś trzeba przetrzeć/wytrzeć do sucha bo inaczej pierre doletz drażni.
@minus273: czy uważasz, że dodałam tag #samotnosc dla zabawy i że gdybym miała kogoś zaufanego, to bym pisała na wykopie o tym?
https://discovery.ucl.ac.uk/id/eprint/10135430/1/Accepted%20manuscript.pdf
?
@Zoyav: